Na koniec czerwca br. 30 proc. firm miało spadającą wartość sprzedaży, a 26 proc. malejącą liczbę nowych zamówień miesiąc do miesiąca - poinformowali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wzrost wartości sprzedaży zanotowało 18 proc. firm, a liczby nowych zamówień – 15 proc.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w wydaniu Tygodnika Gospodarczego zwrócił uwagę, że według badań Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) od ponad dwóch lat udział firm ze spadkiem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień przeważa nad firmami notującymi ich wzrost. Nagorzej przedstawiała się sytuacja mikrofirm.

Na koniec czerwca 2024 r. aż 3 na 10 (30 proc.) firm skarżyły się na spadającą m/m (miesiąc do miesiąca - PAP) wartość sprzedaży, a 26 proc. na malejącą m/m liczbę nowych zamówień. Natomiast wzrost wartości sprzedaży zanotowało 18 proc. firm, a liczby nowych zamówień – tylko 15 proc.

— wskazali eksperci instytutu.

Zyskują duże firmy

Zaznaczyli, że zmian nie odnotowało 52 proc. firm w odniesieniu do wartości sprzedaży i 59 proc. w przypadku nowych zamówień.

Wartość sprzedaży i liczba nowych zamówień należały w lipcu do najsłabszych komponentów MIK (poza inwestycjami)

— ocenili eksperci, dodając, że przyczyniło się to do dalszego spadku ogólnego wskaźnika MIK i utrzymania się drugi miesiąc z rzędu nastrojów negatywnych wśród przedsiębiorców.

Według indeksu PIE w czerwcu przewagę firm ze wzrostem sprzedaży i liczby nowych zamówień nad notującymi spadek miały jedynie duże firmy.

Jednocześnie w dużych firmach, częściej niż w mniejszych podmiotach, wartość sprzedaży i liczba nowych zamówień nie uległy zmianie m/m (odpowiednio: 67 proc. i 72 proc.)

— dodali eksperci.

Jak podał instytut w średnich firmach udział podmiotów notujących spadki i wzrosty sprzedaży był zbliżony, natomiast w przypadku liczby nowych zamówień przeważały firmy ze spadkami.

Najgorzej prezentowała się sytuacja mikrofirm – aż 36 proc. z nich doświadczyło spadku wartości sprzedaży, a 29 proc. – spadku liczby nowych zamówień

— podkreślili eksperci.

Spadki dotykają wszystkie branże

PIE wskazało również, że przewaga spadków nad wzrostami wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień była w czerwcu widoczna we wszystkich branżach.

Najgorsza była sytuacja firm z branży TSL, w których przewaga ta wynosiła ok. 20 pkt. proc. Aż 34 proc. firm z tej branży doświadczyło spadku wartości sprzedaży, a 29 proc. spadku liczby nowych zamówień

— zauważył PIE, zaznaczając, że jednocześnie najmniej firm, w porównaniu z innymi branżami, mogło się pochwalić wzrostem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień.

Według PIE znacznie zróżnicowana jest sytuacja firm handlujących. Aż 39 proc. z nich skarżyło się na malejącą wartość sprzedaży, ale jednocześnie 27 proc. notowało jej wzrost.

Zdaniem ekspertów instytutu „niepokojąco” prezentuje się sytuacja branży produkcyjnej, w której ponad 30 proc. firm notuje spadki wartości sprzedaży i liczby zamówień, a tylko kilkanaście procent ich wzrosty.

Najwięcej firm deklarujących brak zmian wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień działało w branżach budowlanej i usługowej

— podkreślił PIE.

Mniejszy popyt

W opinii ekspertów instytutu problemy z malejącą wartością sprzedaży i liczbą nowych zamówień w polskich firmach mogą być związane ze zmniejszającym się popytem zagranicznym.

Wynika to ze słabej koniunktury w państwach strefy euro i nadal widocznej słabej sytuacji w europejskim sektorze przemysłowym

— wyjaśnili, dodając, że także sytuacja geopolityczna w regionie wpływa na możliwe problemy w łańcuchach dostaw.

PIE wskazał, że, wg badań GUS, mimo poprawy popytu konsumenckiego, nadal wśród konsumentów przeważają nastroje pesymistyczne nad optymistycznymi dotyczące przyszłej sytuacji finansowej ich gospodarstw domowych i sytuacji gospodarczej w kraju, co wpływa na ograniczanie przez nich zakupów niektórych dóbr i usług.

CZYTAJ TAKŻE:Niepokojące dane GUS. W ostatnim półroczu w Polsce zmniejszyła się liczba etatów o 31 tys. Głównie w sektorze przemysłowym

md/PAP