Deficyt budżetu państwa po czerwcu wyniósł 69 mld 905,9 mln zł - poinformowało w opublikowanych szacunkach Ministerstwo Finansów. „Rzeczywiście jest się z czego cieszyć?” - spytał ministra poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Niemal 70 mld zł
Zgodnie z komunikatem resortu finansów dochody budżetu państwa w okresie styczeń-czerwiec br. wyniosły 303 mld 880,7 mln zł (44,5 proc. planowanych w tym roku dochodów w wysokości 682 mld 375,7 mln zł), a wydatki 373 mld 786,6 mln zł (43,1 proc. planowanych w tym roku wydatków w wysokości 866 mld 375,7 mln zł). Oznacza to, że okres ten zamknął się deficytem w wysokości 69 mld 905,9 mln zł, co stanowi 38 proc. deficytu dopuszczonego w tegorocznej ustawie budżetowej w kwocie 184 mld zł.
Resort finansów oszacował, że dochody podatkowe do końca czerwca br. wyniosły 272 mld 374,6 mln zł, co stanowi 45,1 proc. tegorocznego planu w wysokości 603 mld 917,2 mln zł. Dochody z podatków pośrednich wyniosły 187 mld 678,4 mln zł (45,8 proc. zaplanowanej na 2024 r. kwoty 410 mld 94 mln zł), w tym z podatku akcyzowego 41 mld 991,7 zł (47,2 proc. tegorocznego planu w kwocie 88 mld 969 mln zł).
Według szacunków MF podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) przyniósł 37 mld 18 mln zł (52,9 proc. z kwoty 70 mld 37,4 mln zł planowanej na cały rok), a podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) 40 mld 464,7 mln zł (37,1 proc. planu w wysokości 109 mld 205,8 mln zł). Podatek od niektórych instytucji finansowych przyniósł 3 mld 94,5 mln zł, co stanowi 49,5 proc. tegorocznego planu w wysokości 6 mld 250 mln zł.
Wśród wydatków budżetu państwa do końca czerwca br. najwyższą pozycję stanowiły subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego - 68 mld 530,1 mln zł (58,1 proc. z planowanej kwoty 117 mld 935 mln zł).
Na koniec maja br. deficyt budżetu wyniósł 53,1 mld zł. Ustawa budżetowa na 2024 r. zakłada, że deficyt w całym roku może sięgnąć maksymalnie 184 mld zł.
„Rzeczywiście jest się z czego cieszyć?”
A co „szczególnie cieszy” ministra finansów?
W pierwszej połowie 2024 dochody budżetu państwa wyniosły 303,9 mld zł i były o 12,3% wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Szczególnie cieszy przyspieszająca dynamika wpływów z VAT. W czerwcu dochody te były o 30,1% wyższe niż przed rokiem
— napisał na platformie X Andrzej Domański.
Na ten wpis odpowiedział poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Połowa roku, już 70 mld zł deficytu, a prosta ekstrapolacja dochodów po 6 miesiącach pokazuje , że zabraknie ok. 80 mld zł do wykonania budżetu po stronie dochodowej. Rzeczywiście jest się z czego cieszyć?
Ale jak to deficyt budżetu państwa po pierwszym półroczu wyniósł prawie 70 mld zł? Przecież Donald Tusk mówił, że jak dojdzie do władzy, to pieniądze znajdą się „praktycznie automatycznie” bo przecież on zna się na gospodarce. I niektórzy nawet w to uwierzyli…
— skomentowała również poseł PiS, była minister rolnictwa Anna Gembicka.
A może to po prostu… uśmiechnięty deficyt?
olnk/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/699082-niemal-70-mld-zl-deficytu-jest-sie-z-czego-cieszyc