Era tanich biletów lotniczych już się kończy, a zaczyna era ekodopłat. Jako pierwsza - oficjalnie powołując się na unijną politykę klimatyczną, wprowadza ją niemiecki potentat lotniczy i to już od dziś.
Wszyscy który będą rezerwować bilety na przyszłoroczne loty, zapłacą – zależnie od trasy - od jednego euro do 77 euro więcej za bilet. W kolejnych latach będzie coraz drożej. A w ślady Lufthansy będą musieli pójść inni przewoźnicy, by „ratować płonącą planetę”.
Powód wprowadzenia opłat środowiskowych z biletów jest taki, że Lufthansy – choć jest największą linią na kontynencie - nie stać na zakup drogiego ekopaliwa, którego wymaga Unia Europejska. Więc pasażerowie muszą się „dorzucić”. Niemiecka firma przyznaje w oficjalnym komunikacie, że „nie będzie w stanie samodzielnie udźwignąć sukcesywnie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/696816-koniec-taniego-latania-ekologia-winduje-ceny-biletow