Coraz więcej faktów wskazuje, że nie będzie drugiej elektrowni jądrowej w Polsce, którą planowano w Koninie. Od zmiany rządu nad inwestycją zalegała martwa cisza, a ostatnie doniesienia medialne wskazują już jednoznacznie, że reaktorów w technologii koreańskiej w Polsce nie zainstalujemy. Polski program energetyki jądrowej od wielu miesięcy leży w zamrażarce lub cichnie w obliczu audytów prowadzonych przez nowe władze.
O tym, że reaktory w rejonie Konina, które zamierzały budować spółka ZE PAK – z grupy Polsat Zygmunta Solorza - wspólnie z Polska Grupą Energetyczną, mają małe szanse na realizację, było wiadomo od kiedy tylko pojawił się nowy rząd. Krytyczne wypowiedzi na temat energetyki jądrowej w naszym kraju wygłaszane przez przedstawicieli i ekspertów Koalicji Obywatelskiej przed ubiegłorocznymi…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/695970-polski-atom-zamrozony-czekamy-na-prad-z-niemiec