Sondaż przeprowadzony przez UCE Research stwierdza niezbicie, że większość Polaków nie jest zachwycona stanem gospodarki kraju w czasie rządów Donalda Tuska. Tego zdania jest 38,7 proc. respondentów.
GUS opublikował dziś dane o sprzedaży detalicznej w kwietniu 2024 r., która wzrosła o 4,1 proc., a w ujęciu miesięcznym spadła o 1,8 proc. GUS podał także dane o produkcji budowlano-montażowej w kwietniu br., która była niższa o 2 proc. w stosunku do kwietnia 2023 r., ale w stosunku do marca br. wzrosła o 9 proc.
Sprzedaż była wyraźnie lepsza niż rok temu w motoryzacji (+33,8 proc.) oraz na stacjach benzynowych (+11,9 proc.). Konsumenci nadal wstrzymują się z zakupami dóbr trwałych – sprzedaż mebli i sprzętu RTV i AGD spadła o 3,3 proc. Konsumenci więcej wydają również na usługi. Dane Eurostatu wskazują, że aktywność w usługach innych niż handel i finanse wzrosła o 6,7 proc. r/r. Dla porównania w 2023 r. było to średnio 4,7 proc. Poprawa widoczna jest wśród wszystkich większych kategorii wydatków
— poinformował w komentarzu analityk w zespole makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Dawid Sułkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mimo 2 proc. wzrostu PKB, dochody budżetowe „idą” słabo, a deficyt po 4 miesiącach już 40 mld zł
Jego zdaniem konsumpcję napędza szybki wzrost wynagrodzeń. Przypomniał, że były one w kwietniu o 11,3 proc. wyższe niż przed rokiem, co – po skorygowaniu o inflację - oznacza wzrost wartości nabywczej pensji o 8,7 proc. w ujęciu rocznym. Analityk PIE uważa, że „szybki wzrost zamożności” daje Polakom przestrzeń zarówno na odbudowę oszczędności, jak i zwiększenia konsumpcji.
Na tle konsumpcji, zdecydowanie słabsze są wyniki inwestycji. Produkcja budowlano-montażowa spadła w kwietniu o 2,0 proc. r/r. Obserwujemy ograniczanie aktywności w budowie budynków (-5,9 proc. r/r). Produkcja poprawiła się natomiast w budowie obiektów infrastrukturalnych (+7,8 proc. r/r). Najbliższe miesiące nie przyniosą poprawy
— stwierdził Sułkowski.
Ocenił, że to efekt wyższych stóp procentowych i cyklicznego przestoju w inwestycjach unijnych. Dodał, że budownictwo infrastrukturalne „odbije na przełomie roku, wraz z realizacją projektów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Spójności”.
Konsumpcja napędza wzrost gospodarczy, dzięki silniejszemu wzrostowi wynagrodzeń. Perspektywy budownictwa pozostają słabsze – produkcja w tej branży ponownie spadła, co sugeruje słaby wynik inwestycji
— podsumował Dawid Sułkowski.
Widocznymi mankamentami bieżącej struktury PKB są zastój w budownictwie, a wraz z nim niskie wyniki inwestycji oraz słaby wzrost eksportu wynikający problemów z koniunkturą wśród państw strefy euro. Dlatego zarówno wkład inwestycji, jak i eksportu netto w PKB będą niewielkie przez następne kwartały
— powiedział z kolei dla Business Insider dr Jakub Rybacki z PIE.
Zaznaczył przy tym, że wzrost gospodarczy w tym roku bazować będzie głównie na konsumpcji gospodarstw domowych.
Recepcja obywateli
O przeprowadzenie badania dotyczącego społecznego odbioru wyników ekonomicznych, portal Business Insider poprosił pracownię UCE Research, która zapytała Polaków jak zapatrują się na stan naszej gospodarki pod rządami Donalda Tuska.
Koalicyjny gabinet Tuska nie może być usatysfakcjonowany z wyników sondażu, gdyż aż 20,18 proc. respondentów określiło sytuację jako bardzo złą, w porównaniu do tylko 12 proc., którzy są z niej bardzo zadowoleni.
Całościowo więcej jest krytycznych opinii na temat obecnego stanu polskiej gospodarki, bo aż 38,7 proc. ludzi wyraża swoje niezadowolenie. Z drugiej strony 37,6 proc. jest odmiennego zdania.
20 proc. ankietowanych nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, a 3 proc. przyznało, że gospodarka wcale ich nie interesuje.
CZYTAJ TAKŻE: Tego nie było nawet w czasie pandemii! Zwolnienia grupowe i wycofywanie się zagranicznych firm. Bardzo niepokojące informacje
Polityczne uwarunkowanie
Z sondażu UCE Research wynika też, że zadowolenie bądź rozczarowanie stanem polskiej gospodarki wynika głównie z preferencji politycznych Polaków, gdzie najbardziej emblematycznymi postawami są postawy wyborców PiS i KO.
Najbardziej negatywną ocenę tego, co dzieje się w polskiej gospodarce mają więc zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, którzy w 76 proc. zauważają, że stan jest fatalny (46,5 proc. ocenia go jako „zdecydowanie zły”, a tylko 10,8 uważa, że sytuacja jest dobra).
Zupełnie odwrotny wynik uzyskano wśród zwolenników Koalicji Obywatelskiej, w której aż 78,1 proc. stwierdziło, że gospodarka pod rządami Donalda Tuska jest w dobrym stanie (53,9 proc. twierdzi, że jest „raczej dobra”, a 24,2 proc., że „zdecydowanie dobra”. Tylko 7,5 proc. wyborców KO jest niezadowolonych z sytuacji ekonomicznej Polski.
Wśród zwolenników Lewicy i Trzeciej Drogi można zauważyć bardziej wyważone oceny, choć 24 proc. z nich twierdzi, że stan gospodarki nie jest najlepszy. W obu jednak przypadkach większość zwolenników obu partii wyraża zadowolenie.
Co ciekawe, elektorat Konfederacji ma zbliżone do PiS poglądy w sprawie stanu gospodarki. Prezes Związku Pracodawców BCC ocenił dla Business Insider, że wyniki są takie głównie z tego powodu, że sondaż przeprowadzony został na próbce całego społeczeństwa, nie zaś na przedsiębiorcach i stąd wynika ścisły związek poglądów politycznych z oceną stanu polskiej gospodarki.
Przedstawił on też typowe dla przedstawiciela biznesu i przedsiębiorców zdanie w tym temacie.
Skoro rządzi Tusk, to dla części na pewno jest źle, nawet jak jest dobrze. A nie można powiedzieć, że w gospodarce dzieje się coś złego. Można zaś powiedzieć, że mogłoby dziać się lepiej, gdyby sprawy szły swoim prawidłowym torem, gdyby się z nami konsultowano tak, jak obiecywano, gdyby projekty ustaw te dotyczące gospodarki były procedowanie szybciej. Stąd uważam, że jeśli chcemy, żeby kolejny sondaż wypadł lepiej, to trzeba popracować
— zaznaczył Bernatowicz.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Business Insider/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/692805-sondaz-wiekszosc-polakow-negatywnie-ocenia-stan-gospodarki