Ministrowie w rządzie Donalda Tuska podają różne daty zakończenia budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Ostatnio minister przemysłu Marzena Czarnecka podała, że inwestycja ta miałaby się zakończyć w 2039 roku. „Rząd Donalda Tuska bawiący się zapałkami. Tym razem atomowymi” - skomentował całą sytuację na platformie X Piotr Müller, poseł PiS.
Kluczowy dla bezpieczeństwa energetycznego Polski projekt elektrowni jądrowej na Pomorzu pogrąża się w chaosie. Ministrowie Tuska nie wiedzą czy budują elektrownię na 2033, 2035 czy 2039… Każdy mówi co innego
— zaznaczył Piotr Müller.
Jedno zadanie, strategicznie ważne. Nie wiadomo kto za to odpowiada, kto tym steruje, kogo słuchać… Słowem jeden wielki bałagan. Tylko Polski szkoda…
— dodał poseł PiS.
Niestety, zarówno w sprawie budowy elektrowni jądrowej, jak i Centralnego Portu Komunikacyjnego, panuje totalny chaos informacyjny w koalicji Donalda Tuska. Na tapecie wciąż są za to igrzyska polityczne, polegające na za rozliczeniu konkurentów politycznych.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
— Seria nagłych zwrotów w polskiej energetyce. Czy minister przemysłu przemyślała swoje wystąpienia?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/691038-muller-rzad-tuska-bawi-sie-zapalkami-tym-razem-atomowymi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.