Hiszpania może stać się kolejnym krajem, gdzie chiński koncern motoryzacyjny uruchomi produkcję. Choć to sposób na obronę przed cłami, których nałożeniem na importowane samochody grozi Bruksela, to dla polskiego rządu być może ważny sygnał przy podejmowaniu decyzji o przyszłości projektu Izera.
Informacja, jaką podał portal Automotive News Europe, o planach uruchomienia przez jednego z chińskich potentatów - koncern Chery, produkcji samochodów w Hiszpanii, w miejscu gdzie trzy lata temu zamknięto linie Nissana, zbiegła się z wizytą chińskiego ministra ds. handlu w Paryżu. Przyjechał w weekend na rozmowy m.in. z unijnymi komisarzami, by bronić własnego przemysłu motoryzacyjnego przed cłami, których nałożeniem grozi Bruksela od początku maca.
Rozmowy z UE
Władze UE poprzedziły…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/688125-samochodowe-starcie-chinyeuropa-a-polska-wciaz-sie-rozglada