„Ukraińscy pracownicy masowo opuszczają nasz kraj. Okazuje się, że Polska stała się jedynie miejscem przesiadkowym w ich drodze na Zachód Europy. Aż 30 proc. Ukraińców zatrudnionych w naszych firmach deklaruje, że wyjedzie do Niemiec”. Wiadomości te przynosi najnowszy „Barometr Polskiego Rynku Pracy”, regularnie wydawany przez Personnel Service.
Raport prezentuje szeroki obraz naszego rynku i sprawnie wychwytuje dokonujące się na nim zmiany.
Wyraźny odpływ ukraińskich pracowników z Polski
Jednym z bardziej istotnych zjawisk jest wyraźny odpływ ukraińskich pracowników z Polski. Z Barometru wynika, że wielu Ukraińców traktuje nasz kraj jedynie jako etap w swojej emigracji, aż 86,8 proc. zna kogoś, kto opuścił Polskę i pojechał dalej na zachód, np. do Niemiec. Nasz zachodni sąsiad to zresztą coraz bardziej preferowane miejsce emigracji. Dlaczego? Bo tam płace są wyższe, a system socjalny bardziej rozbudowany i bardziej szczodry. Drugim chętnie wybieranym krajem jest Kanada, Stany Zjednoczone (21,3 proc. wskazań). Podium zamyka Belgia z Holandią (12,8 proc.).
Gwałtowny odpływ Ukraińców to zła wiadomość dla firm. Jak podaje Personnel Service, w 2023 roku co drugi przedsiębiorca zatrudniał pracowników ze Wschodu (49 proc.), jednak ich liczba w 2024 roku zmniejszyła się do 43 proc., czyli aż o 6 punktów procentowych. Spadek zatrudnienia potwierdzają dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Polska coraz częściej krajem tranzytowym
Firmy ratują się jak mogą, bo rąk do pracy im brakuje. 43 proc. pracodawców chce zatrudnić obywateli innego kraju niż Ukraina – co ósma firma stawia na Białorusinów, co dziesiąta na Gruzinów lub Azjatów, 7 proc. liczy na Armeńczyków, a 5 proc. na Mołdawian. Ukraińcy zarabiają u nas całkiem nieźle: według ich deklaracji, jedna trzecia dostaje na rękę 4 tys. zł, a kolejna jedna trzecia - 5 tys. zł miesięcznie. Na swoje utrzymanie wydaja niewiele, około 500 zł miesięcznie, co wynika głównie z faktu, że 6 na 10 zatrudnionych ma lub miało zagwarantowane darmowe zakwaterowanie oraz wyżywienie. Jak donosi Barometr, 70 proc. pracodawców zauważyło wzrastające oczekiwania finansowe Ukraińców, przy czym ten trend jest bardziej widoczny w większych firmach (72 proc.), nieco mniejszy w średnich (70 proc.) i najmniejszy w małych (63 proc.).
W 2023 roku Polska zaczęła mierzyć się ze spadającą podażą pracowników z Ukrainy, przed którymi otworzyło się wiele państw. W tym gronie znalazły Niemcy, Wielka Brytania, Kanada czy kraje skandynawskie. Właśnie te destynacje nasi wschodni sąsiedzi wybierają najchętniej. Z naszych szacunków wynika, że część Ukraińców, których jest w Polsce ok. 2 mln, potraktowała nasz kraj jako tranzytowy. W Niemczech jest ich ponad 1 mln, a w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i innych krajach Europy może być to łącznie 3,5 mln
— mówi nam Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.
Jak zatrzymać obywateli Ukrainy w kraju?
Czy polski rynek pracy jest dla nich coraz mniej atrakcyjny ? Co może zrobić Polska by zatrzymać obywateli Ukrainy w kraju?
Polska nie może rywalizować z Niemcami, Kanadą, Wielką Brytanią czy krajami skandynawskimi poziomem płacy minimalnej
— mówi Krzysztof Inglot.
Natomiast możemy postarać się, aby rodziny osób pracujących w Polsce – ich dzieci, rodzice czy dziadkowie – mogli liczyć na takie samo wsparcie socjalne, czyli m.in. dostęp do służby zdrowia, żłobków, przedszkoli, szkół, jak to się dzieje u naszych największych konkurentów. Kluczowe jest też wypracowanie czytelnej i niezmiennej polityki migracyjnej. To pomoże w ustabilizowaniu kierunków migracji, które powinny wspierać rozwój polskiej gospodarki i wypełniać wakaty w kluczowych obszarach rynku
— dodaje.
Joanna Buczyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/686730-ukraincy-wyjezdzaja-do-niemiec-nasze-firmy-maja-problem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.