„W okresie COVID NBP podjął szereg działań nadzwyczajnych. Odniosły one pozytywny skutek, inflacja powróciła do celu, PKB Polski jest większe o 10 proc. wobec roku 2019. Mamy także historycznie niskie bezrobocie” - powiedział Paweł Szałamacha, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego podczas konferencji prasowej.
Przedstawiciele zarządu NBP odnieśli się podczas konferencji prasowej do wniosku o postawienie prezesa Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Jako pierwszy wystąpił członek zarządu, Paweł Szałamacha. W konferencji brali udział także: Marta Kightley - pierwszy zastępca prezesa NBP, a także zarząd: Adam Lipiński, Piotr Pogonowski, Artur Soboń, Rafał Sura.
Dziś stajemy wobec próby złamania niezależności prezesa Polskiego Banku Centralnego. Dzieje się to poprzez wniosek o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. Stwierdzamy, że to nie jest sprawa personalna tej jednej osoby. To rozbijanie podstaw państwa polskiego i jego gospodarki
— powiedział Szałamacha.
Podstawowy zarzut stawiany prezesowi to zakup na rynku wtórnym obligacji emitowanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa, co – jak twierdzą oskarżyciele – stanowi „złamanie konstytucji”
— dodał.
NBP, podobnie jak System Amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Bank Anglii czy Europejski Bank Centralny, dokonywał skupu obligacji w okresie COVID-u. Operacje te były przeprowadzone z zachowaniem najwyższych standardów
— zwrócił uwagę członek zarządu.
„Historycznie niskie bezrobocie”, wzrost PKB
W okresie COVID NBP podjął szereg działań nadzwyczajnych. Odniosły one pozytywny skutek, inflacja powróciła do celu, PKB Polski jest większe o 10 proc. wobec roku 2019. Mamy także historycznie niskie bezrobocie
— powiedział Paweł Szałamacha.
Zadajmy sobie pytanie, jak wyglądałaby alternatywa wobec tego, co zaszło w latach 2020-2021
— dodał.
Wystąpiłby głęboki spadek PKB. Tymczasem odnotowaliśmy 2-procentowy spadek, natomiast we Francji czy Hiszpanii było to ok. 7-11 proc.
— zaznaczył członek zarządu NBP.
Brak warunków dla stabilności cen, głęboki kryzys systemu finansowego, upadek tysięcy firm, bezrobocie, a także, ze względu na dużą mobilność Polaków, najprawdopodobniej kolejna fala emigracji z naszego kraju
— powiedział.
Nastąpiłoby podmycie fundamentów naszej gospodarki i waluty. Tak osłabiona Polska stanęłaby wówczas wobec ataku hybrydowego na granicę z Białorusią, a następnie w 2022 r. - inwazji Rosji na Ukrainę
— zwrócił uwagę Szałamacha.
„Ten atak się nie powiedzie”
Działania NBP były w pełni zasadne ekonomicznie i w pełni zgodne z prawem
– wskazał Szałamacha, powołując się na art. 227 konstytucji.
NBP nie ma obowiązku uzgadniania polityki pieniężnej, a inne instytucje nie mogą wkraczać na ten obszar
– dodał.
Jesteśmy wobec tego oskarżeni za to, co możemy i powinniśmy robić. Wnioskodawcy tworzą stan, w którym, w przypadku podobnych zagrożeń w przyszłości Polska będzie bezbronna, a osoby zajmujące funkcje publiczne będą bały się podejmowania decyzji
– ocenił.
Komunikat wysłany dziś przez wnioskodawców brzmi: jeżeli w chwili zagrożenia wykażesz spokój, odwagę i wiedzę, podejmiesz konieczne decyzje, odniesiesz sukces i wyciągniesz kraj z opresji, to zwycięzca kolejnych wyborów będzie chciał wsadzić cię do więzienia
— stwierdził członek zarządu NBP.
Ten atak się nie powiedzie. Niezależności NBP nie da się złamać, ani zniszczyć
— podsumował.
Zarzut „upolitycznienia”
Marta Kightley – pierwszy zastępca prezesa NBP, pytana przez dziennikarza TOK FM, czy władze banku centralnego odniosą się także do pozostałych zarzutów zawartych we wniosku o Trybunał Stanu - m.in. tego dotyczącego rzekomego „upolitycznienia” instytucji, wskazała:
Odnosimy się przede wszystkim do polityki monetarnej, bo to jest kod naszej działalności. To jest tylko nasz mandat. Nie rządu, nie parlamentu, ale wyłączny mandat NBP. I do tego się odnosimy. Zarzuty są uporządkowane od najpoważniejszych do tych wręcz trywialnych.
Jeśli chodzi o zarzut „upolitycznienia”, to przypomnę, że prezesami NBP były np. takie osoby jak pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, która w trakcie prezesury kandydowała na urząd prezydenta. W innych bankach centralnych również przychodzą ludzie z polityki i odchodzą do polityki. To są eksperci. Tak jak w przypadku siedzących tutaj na konferencji prasowej
— zwróciła uwagę.
Z tego oto miejsca pani Hanna Gronkiewicz-Waltz prowadziła zwyczajnie kampanię wyborczą na prezydenta RP. Byli tacy również prezesi NBP, którzy – jak wiemy z taśm z restauracji „Sowa i Przyjaciele” – uzgadniali politykę banku z rządem
— powiedział z kolei członek zarządu Artur Soboń.
Byli to prezesi, którzy mieli dłuższy staż w PZRP, niż ja w Prawie i Sprawiedliwości. Nikt z nas tu obecnych nie startuje w takich czy innych wyborach, które dotyczą różnego szczebla władzy politycznej
— dodał.
Ministrem finansów byłem tylko przez niespełna rok, w 2016 r., następnie zostałem powołany do zarządu NBP
— mówił Paweł Szałamacha.
W 2016 r. w MF zrobiliśmy następujące rzeczy: przyjęliśmy budżet z limitem deficytu poniżej 3 proc., zapewniający finansowanie programu 500+. To był bardzo duży wysiłek fiskalny państwa, poczytuję to jako swój duży sukces
— podkreślił.
„Blisko 200 posłów podpisało się pod wnioskiem, że ziemia jest płaska”
Podjęliśmy dziś inne zobowiązanie wobec państwa. Jesteśmy w sytuacji, gdy NBP z tego zobowiązania wywiązuje się w sposób celujący i gdy znajdujemy się w okolicach celu inflacyjnego. Ponadto potwierdziły się wszystkie prognozy NBP, a polska gospodarka ma w tym roku szansę na wzrost rzędu 3-4 proc. PKB. Dzieje się tak dzięki zarówno polityce prowadzonej przez NBP, jak i polityce rządowej
— mówił Artur Soboń.
Tylko wzajemna niezależność obu tych polityk daje szansę, aby Polska była państwem, które osiąga swój cud gospodarczy. Ostatnie 30 lat to jest okres cudu gospodarczego, który Polska konsekwentnie realizuje i każdy ma tutaj swoją niezależność, odpowiedzialność
— dodał.
To, że dzisiaj jesteśmy świadkami sytuacji, w której blisko 200 posłów podpisało się pod wnioskiem, że ziemia jest płaska, nie oznacza, że ziemia jest płaska
— ocenił.
jj/YT: @NBPpl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/686465-nbp-o-wniosku-to-rozbijanie-podstaw-panstwa-polskiego