Według ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, „jeśli będą naruszone rynki, to w stosunku do poszczególnych towarów, w niektórych przypadkach Polska powinna wprowadzić zakaz importu towarów rolnych z Ukrainy”. Pytany z kolei o Zielony Ład odparł, że UE „poszła za daleko”.
Siekierski na antenie Radia Zet był pytany, czy Polska powinna wprowadzić zakaz importu towarów rolnych z Ukrainy.
Jest wprowadzony częściowo. Jeśli będą naruszone rynki, to wtedy w stosunku do poszczególnych towarów, w niektórych przypadkach, tak
— stwierdził minister rolnictwa.
Ciche przyzwolenie Komisji Europejskiej
Wskazał też, że rolnicy protestują przeciwko nadmiernemu otwarciu rynku europejskiego na towary z Ukrainy. Jak mówił, jest częściowe ograniczenie. Przekazał, że Polska prowadzi rozmowy bilateralne na poziomie technicznym z ministerstwem Ukrainy, dotyczące dalszego ograniczenia i kontroli napływu towarów rolnych z Ukrainy na rynek Polski, a także form ograniczenia, jeśli zostanie naruszony dany obszar rynku związany z takim, czy innym towarem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Siekierski: Rozmawiamy z Ukrainą i KE o licencjonowaniu ukraińskiego importu. Liberalizacja handlu nie może uderzać w polskich rolników
Mamy na to ciche przyzwolenie Komisji Europejskiej, bo sprawy handlu są w gestii Komisji Europejskiej. Wiemy, że ta liberalizacja handlu została przez KE zbyt daleko posunięta, to otwarcie. I stąd protesty nie tylko rolników polskich, ale niemieckich, francuskich
— powiedział Siekierski.
Będą działania ze strony Ukrainy?
Dodał, że w nowej formie liberalizacji, która będzie wprowadzona od czerwca 2024, będą wprowadzone „istotne gwarancje bezpieczeństwa dla rynku, prawne hamulce, które pozwolą mieć w ryzach liberalizację handlu”.
Musimy mieć świadomość, że handel obowiązuje w obie strony
— powiedział. Dodał, że mogą być działania ze strony Ukrainy, które będą odpowiedzią.
CZYTAJ WIĘCEJ: Siekierski: „KE popełniła błąd otwierając zbyt mocno rynek europejski”; „Rolnicy są w trudnym położeniu”. A konkrety?!
Szef resortu rolnictwa przekazał, że jeśli chodzi o całość eksportu naszych produktów na Ukrainę, to Polska ma dodatnie saldo w wysokości 19 mld zł. My eksportujemy na poziomie 52, importujemy na poziomie 33. Prawie 19 mld mamy dodatnie saldo zewnętrzne
— powiedział.
Minister pytany o Zielony Ład, ocenił, że UE „poszła za daleko”.
PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/681768-siekierski-o-zakazie-importu-towarow-rolnych-z-ukrainy