Jak wskazuje portal Business Insider, polski deficyt budżetowy w roku 2023 okazał się nominalnie rekordowy, jednak na szczególną uwagę zasługuje stan dochodów państwa z tytułu podatku VAT za grudzień. Inną ciekawostką jest popyt na kredyty mieszkaniowe na początku 2024 roku oraz pracowników w Stanach Zjednoczonych.
Business Insider wskazał najciekawsze wydarzenia ekonomiczno-gospodarcze 2023 roku.
Spadek dochodów z VAT
Całościowy deficyt finansów państwa wyniósł w 2023 roku 85,6 mld złotych, a ponad połowa tej sumy - czyli 42,9 mld złotych - odpowiada tylko za wynik grudniowy!
Ostatni miesiąc w roku ma to do siebie, że zawsze oznacza ujawnienie dziury budżetowej, a to z tego powodu, że właśnie pod koniec roku następuje kumulacja wydatków państwa, które należy zapisać jeszcze przed nowym okresem budżetowym. Zauważalny jest też roczny wzrost wydatków - w 2022 roku mieliśmy deficyt na poziomie 71,1 mld złotych, a dziś to już 86,7 mld złotych. Rekordowo wysoki by z kolei rok 2021, gdzie dziura budżetowa wyniosła 120,2 mld złotych.
Końcówka ubiegłego roku charakteryzuje się jednak wyjątkowo mocnym spadkiem dochodów z tytułu podatku VAT, które oszacowano na 36 proc. mniejsze, niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Wpływy te to zawsze rezultat odejmowania zwrotów nadpłat VAT dla przedsiębiorstw od dochodów brutto z tego podatku. Być może słaby wynik grudnia to efekt przyspieszenia tych zwrotów, aby „wyczyścić” sobie rachunki w tym zakresie przed rozpoczęciem kolejnego roku
— napisano na portalu Business Insider.
Przewidywania wobec deficytu całego sektora finansów publicznych, a nie tylko budżetu centralnego, też nie napawają optymizmem. Eksperci oceniają, że deficyt ten będzie znacząco wyższy i może dojść nawet do poziomu 5 proc. PKB, czyli ok. 170 mld złotych.
Rynek kredytów mieszkaniowych
Wraz z początkiem roku zakończył się rządowy program Bezpieczny Kredyt 2 proc. i w związku z tym popyt na te kredyty załamał się. W poprzednim miesiącu wniosek o udzielenie kredytu miało według Biura Informacji Kredytowej złożyć blisko 23 tys. potencjalnych klientów banków - to o ponad połowę mniej (51,3 proc.) niż w grudniu 2023 roku.
Co ciekawe, także w kontekście średniej kwoty wnioskowanego kredytu mieszkaniowego zauważalny jest spadek do ok. 426 tys. złotych.
Mimo wyraźnego obniżenia popytu na kredyty mieszkaniowe, jest on i tak większy niż ubiegłoroczny, gdy wystąpił dołek koniunktury w związku ze zbyt wysokimi stopami procentowymi i oczekiwaniem kredytobiorców, że w okresie wysokiej inflacji one nie spadną.
Poziom inflacji
Pocieszający dla polskiej gospodarki jest wynik ciągle spadającej inflacji, która w styczniu mogła spaść nawet dom 4 proc, jak uważa wielu ekonomistów.
Odnotowany spadek wynikać może z wyliczenia tzw. statystycznego efektu bazy, który polega na tym, że do wyliczenia ubiegłorocznego poziomu inflacji nie będą się liczyć dane dot. wzrostu cen w styczniu 2023 roku, zaś w to miejsce wejdą dane o wzroście w styczniu 2024 roku.
W związku z tym, że rząd nie podniósł podatku VAT i nie uwolnił cen energii, eksperci nie spodziewają się znaczącego wzrostu cen. Jak wskazuje Business Insider, rok temu w styczniu ceny wzrosły o 2,5 proc. - tamten wzrost nie będzie już jednak uwzględniany przy obliczeniach, a w przypadku zastąpienia go szacunkowym wzrostem cen w styczniu 2023 roku o ok. 0,5 proc., to skutkiem tego będzie obniżenie wskaźnika rocznego do ok. 4 proc.
Żywność tanieje
Jak wynika z danych podanych przez departament ONZ ds. Wyżywienia, ceny żywności na giełdach towarowych są najniższe od lutego 2021 roku. Wartość indeksu cenowego spadła w styczniu 2024 roku o 0,9 proc. wobec grudnia i az o 10,3 proc. rok do roku.
Szczyt cenowy z marca 2022 r. odszedł w niepamięć - od tego momentu pożywienie na świeci potaniało o 26,4 proc. Przez ostatnie dwa lata indeks miesięczny obniżał się dwadzieścia razy, a jedynie dwa razy wskazywał na mały, chwilowy wzrost. Wobec tego obserwowany trend jest stały i jasny dla wszystkich analityków. Jest to oczywiście korzystne dla konsumentów, jednak producenci żywności muszą się liczyć z licznymi utrudnieniami, czego najlepszym przykładem są masowe protesty w krajach Unii Europejskiej.
Zboża w ciągu ostatniego roku potaniały na rynkach światowych o 19 proc., a nabiał o 18 proc. W przypadku olejów spadek cen to 13 proc. Tanieje także mięso, chociaż zdecydowanie wolniej – tutaj spadek roczny to tylko -1,2 proc. Wyjątkiem jest za to cukier, który tanieć nie chce i jest o 16 proc. droższy niż rok temu
— podaje Business Insider.
Co istotne, zmiany cenowe przekładają się na wartość asortymentu na półkach sklepowych, jednak z wielomiesięcznym opóźnieniem.
CZYTAJ TEŻ:
— Polskie porty przyniosły trzykrotny wzrost wpływów podatkowych, dlatego Niemcy utrudniają ich rozwój
pn/Business Insider
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/680797-nowa-luka-vatowska-wplywy-z-podatku-spadly-az-o-36-procent