Koalicja pod wodzą Tuska kolejny raz udowadnia, że kieruje się przede wszystkim polityczną zemsta na poprzednikach. Komentując decyzję rady nadzorczej Orlenu o odwołaniu Daniela Obajtka z zarządu spółki politycy oświadczyli, że odwołanie to dopiero początek problemów Obajtka, ponieważ teraz czas na audyty, pracę śledczych oraz kontrolerów NIK-u.
Zmiany w Orlenie
Orlen w komunikacie giełdowym poinformował o odwołaniu Daniela Obajtka z Zarządu ORLEN S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku. Podczas konferencji dotyczącej realizacji Strategii ORLEN2030 Daniel Obajtek mówił nie tylko o rozwoju spółki, planach, inwestycjach, ale też akcentował, jak fatalna w skutkach może być nagonka polityczna na narodowego championa.
Gospodarka powinna być bardzo mocno wspierana przez środowiska polityczne. Nieważne, kto rządzi. Jeżeli są wątpliwości w przypadku klasy politycznej, powinny być rozstrzygane na poziomie instytucji, w których odbywa się dialog, ale nie na poziomie mediów i szopki medialnej, którą się odstawia, obniżając wartość championa narodowego
— wskazywał Obajtek dodając, że z polskiego rynku uciekają fundusze, ponieważ twierdzą, że rynek jest niepewny i odbiera im się prawo decydowania o swoim.
Apeluję, jako odchodzący prezes: niech ta klasa polityczna w końcu ocenia firmę poprzez efekty biznesowe. Ja nie jestem właścicielem Orlenu. Państwo polskie i fundusze – to oni oceniają firmę, a nie politycy, którzy mają na każde zagadnienie odpowiedź i są ekspertami. Tylko nie wiedzą, jakie spustoszenie robią dla tej spółki
— akcentował.
Życzę moim następcom, może nawet będzie okazja do rozmowy, kontynuowania tego dzieła. Zostawiamy wiele kwestii akwizycyjnych, których nie skończyliśmy, zostawiamy wiele inwestycji, kontynuujecie to dzieło, rozwijajcie firmę, nie myślcie wszystkiego burzyć, bo to droga donikąd dla tej gospodarki. Ciekawe, kto poniesie odpowiedzialność, jak za jakiś czas trzeba będzie wyłączać elektrownie węglowe i będzie niedobór energii, albo będzie bardzo droga. Zapytajcie, co dziś budują, co dziś realizują, bo zobaczycie, w jakim stanie będzie gospodarka. Te wojny toczy się, by obniżać koszty i powodować to, by gospodarka była atrakcyjna i konkurencyjna. Takie wojny toczy się własnymi biznesami, a nie kłótnią i herezjami. (…) Będę czekał do paliwa za 5,12 zł
– powiedział Daniel Obajtek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Koalicja pod wodzą Tuska planuje zemstę
Decyzja rady nadzorczej wywołała euforię Tuska i jego współpracowników, którzy już odgrażają się audytami, kontrolami NIK rozliczeniami. Wszystko to ma oczywiście na celu pokazanie skali rzekomych zaniedbań i niegospodarności.
Można było się tego spodziewać. Era Daniela Obajtaka się skończyła, ale Daniel Obajtek pozostaje ze swoimi licznymi problemami natury przede wszystkim karnej
— oświadczył Michał Szczerba (KO) w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Mam wrażenie, że Lotos, sprzedaż stacji Lotosu i Rafinerii Gdańskiej to początek prawdziwych problemów Daniela Obajtka
— stwierdził Szczerba dodając, że teraz będzie czas na audyty i na działania kontrolerów NIK-u, aby mogli zbadać nieprawidłowości, nierzetelności i niegospodarności w Orlenie w czasie, kiedy spółą zarządzał Obajtek.
Dopytywany, czy jego zdaniem Obajtek będzie chciał ukryć się za immunitetem, ponieważ mówi się o tym, że ma wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, Szczerba zaznaczył, że do czerwca, kiedy odbędą się wybory, pozostało jeszcze trochę czasu.
Mam wrażenie, że działania prokuratury trochę przyspieszają, nie ma już świętych krów i politycznych legitymacji. Darczyńcy partii Prawo i Sprawiedliwość i darczyńcy kampanii wyborczej PiS nie będą mogli liczyć na żadne względy, aniżeli na obiektywizm działania i niezależność prokuratorów. W związku z tym, może być tak, że Daniel Obajtek będzie miał dosyć utrudnioną kampanię
— oświadczył Michał Szczerba.
Również Agnieszka Pomaska powiedziała dziennikarzom, że odwołanie Obajtka to bardzo dobra decyzja, choć - jak przyznała - spodziewała się jego rezygnacji.
Myślałam, że ma resztki honoru, ale okazuje się, że nie
— mówiła Pomaska.
Na pewno przed następnym prezesem i następnym zarządem mnóstwo pracy, będą potrzebowali mnóstwo czasu na czytanie dokumentów, sprawdzanie umów, jak były wydawane - w dużej mierze - publiczne środki. Myślę, że dużo pracy też przed śledczymi w różnych sprawach pana Obajtka
— powiedziała dodając, że nie chodzi jedynie o kwestie dotyczące Orlenu, ale również m.in. sprawy związane z jego nieruchomościami.
Pan Daniel Obajtek zniknął z Orlenu, ale nie zniknął z przestrzeni publicznej. Na pewno o jego działalności nie zapomnimy
— przekonywała Pomaska, która usiłowała też przekonywać, że nowy prezes spółki zostanie wyłoniony w konkursie i będzie „fachowcem najwyższej klasy”.
Również na Twitterze/X politycy koalicji Tuska odgrażają się komisjami i przesłuchaniami,
Tych którzy martwią się tym, co będzie robił D. Obajtek po odwołaniu z funkcji prezesa @GrupaORLEN uspokajam! Będzie tłumaczył się przed sejmowymi komisjami śledczymi i prokuratorami z… wyprzedaży majątku skarbu państwa po zaniżonej wartości - jak twierdzi @NIKgovPL i eksperci
— oświadczył Krzysztof Kwiatkowski.
Odwołany #Obajtek będzie miał teraz czas przygotować się do zeznań
— stwierdził Witold Zembaczyński.
Podsumowaniem kariery PiS-owskiego Dyzmy niech będzie kurs akcji Orlenu po jego odwołaniu
— drwił Borys Budka.
Czy koalicja pod wodzą Tuska zdaje sobie sprawę, że Orlen to nie tylko Dalnie Obajtek, ale szereg inwestycji i decyzji mających znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/PAP/Twitter/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/680382-zemsta-najwazniejsza-koalicja-tuska-odgraza-sie-obajtkowi