Według stanu na 28 grudnia liczba wniosków o kredyt w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” przebiła 100 tys. – poinformowała w środę w mediach społecznościowych wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka. Z zamieszczonej przez nią grafiki wynika, że liczba umów kredytowych wyniosła ponad 56,9 tys.
„Nabór wniosków oficjalnie wstrzymany”
Nabór wniosków w Programie Bezpieczny Kredyt 2 proc. został już oficjalnie wstrzymany, czekamy na decyzję, czy i w jakiej formule Program będzie kontynuowany, a tymczasem wg stanu na 28.12. liczba wniosków przebiła 100 tys.
— napisała na swoim profilu na platformie X wiceprezes Związku Banków Polskich Agnieszka Wachnicka.
Przypomniała, że banki mogą rejestrować w systemie Banku Gospodarstwa Krajowego przyjęte wnioski jeszcze do 7 stycznia.
Wiceprezes ZBP przy swoim wpisie zamieściła także infografikę, z której wynika, że liczba wniosków do 28 grudnia 2023 r. wyniosła dokładnie 101 888 szt., co oznacza wzrost o ponad 7,7 tys. w stosunku do minionego tygodnia. Z kolei liczba podpisanych umów kredytowych wyniosła 56 942 szt., co oznacza wzrost o ponad 1,1 tys. w ujęciu tygodniowym. Z kolei liczba założonych kont mieszkaniowych wyniosła 5 115 szt., co oznacza wzrost o ponad 200.
28 grudnia 2023 r. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że ustawowy łączny limit na rok 2023 i rok 2024 na dopłaty do bezpiecznego kredytu 2 proc. został wyczerpany. Resort podał także, że „prowadzi intensywne prace nad nową formułą wsparcia kredytobiorców”.
Obowiązująca od 1 lipca ustawa o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe wprowadziła m.in. „Bezpieczny kredyt” z dopłatą państwa do rat oraz konto mieszkaniowe z możliwością uzyskania premii z budżetu państwa. „Bezpieczne kredyty” mają być udzielane do 31 grudnia 2027 r. przez banki, które zawrą w tej sprawie umowę z BGK i wprowadzą produkt do swojej oferty.
Zgodnie z ustawą „Bezpieczny kredyt” może być udzielony na pierwsze mieszkanie. Jego kwota nie może przekroczyć 500 tys. zł albo 600 tys. zł, jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko. Wkład własny nie może być wyższy niż 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu można skorzystać z gwarancji BGK.
Dopłata do rat przysługuje przez 10 lat. W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie MRiT, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe - jeśli będą pobierane. Jeśli w okresie przysługiwania dopłat do rat kredytobiorca sprzeda mieszkanie, wynajmie je innej osobie lub kupi inną nieruchomość, utraci prawo do dopłat, a uzyskane po tym terminie wsparcie będzie musiał zwrócić.
Frysztak: Pracujemy nad kredytem 0 proc.
Pracujemy nad kredytem 0 procent, który jest jednym z komponentów związanych z mieszkalnictwem. Kolejne to środki dla samorządów na remont pustostanów oraz dopłaty do najmu - mówił w środę w Studiu PAP wiceprzewodniczący klubu KO Konrad Frysztak.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało w czwartek, że ustawowy łączny limit na rok 2023 i rok 2024 na dopłaty do bezpiecznego kredytu 2 proc. został wyczerpany. Dodano, że resort prowadzi intensywne prace nad nową formułą wsparcia kredytobiorców.
Frysztak w środę w Studiu PAP pytany o kształt nowego programu podkreślił, że jego ugrupowanie w kampanii wyborczej obiecywało kilka komponentów związanych z mieszkalnictwem.
Nad kredytem 0 procent już pracujemy
— oświadczył.
Kolejne to pieniądze dla samorządów, by mogły one remontować swoje pustostany, zasób tkanki komunalnej, ale również dopłaty do najmów i takie trzy komponenty na pewno znajdą się w projekcie (ustawy) nad którym pracujemy
— powiedział.
Polityk KO ocenił, że dotychczas działający Bezpieczny kredyt 2 proc. „był wydmuszką”, która zawierała „zbyt małe środki, by wszyscy chętni mogli z tego skorzystać”.
Dopytywany o kryteria dla osób chętnych do skorzystania z kredytu 0 proc. powiedział, że na pewno podstawowymi będzie „kryterium wiekowe” oraz związane z dotychczasowym brakiem własności mieszkania czy domu. Dodał, że ze względu na inflację „na pewno będziemy musieli dostawać wartość zakupu do obecnych realiów”.
W tej chwili na etapie prac w ministerstwie będziemy doszczegóławiać te zapisy, ale te pierwsze, najważniejsze były znane już w kampanii i one się nie zmienią
— podkreślił.
Kredyt 0 proc. dla osób do 45. roku życia
Proponowany przez PO w trakcie kampanii wyborczej kredyt z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania ma być dostępny dla osób do 45. roku życia. PO wskazywała, że odsetki od takiego kredytu ma refinansować Bank Gospodarstwa Krajowego. Pierwszy rok programu funkcjonowania „Kredytu 0 proc.” miałby kosztować ok. 4 mld zł. Zdaniem szefa PO Donalda Tuska propozycja nie wpłynie na wzrost cen nieruchomości.
Oprócz postulatu wprowadzenia kredytu z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania, w obrębie propozycji programowych PO dla młodych znalazło się także wprowadzenie 600 zł dopłaty na wynajem mieszkania dla młodych.
„Nie ma środków na nowy program”
Do zamknięcia programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” odnieśli się jego twórcy - byli ministrowie w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
BezpiecznyKredyt2% oficjalnie zamknięty! 50tyś osób bez szans na mieszkanie nabyło własne M. Bez ograniczeń, dzielenia na singli, duże i małe miasta itp. Ceny wzrosły. Wzrosły bardzo
— napisał na platformie X poseł PiS Waldemar Buda, były minister rozwoju i technologii.
W Krakowie i Warszawie najbardziej gdzie miasto przez fatalną politykę planistyczną blokuje rozwój mieszkalnictwa. Stąd przyjęta radyklana zmiana zasad planowania przestrzennego. Wdrożenie naszej reformy planowania plus kontynuowanie ogromnych wydatków na mieszkania komunalne na wynajem może to zmienić ale tutaj również ograniczono budżet z 2mld na 1,1. Lewica zapowiadała wielki program 300tyś mieszkań i kilku miliardów a skończyło się na cięciach tego co było
— dodał.
I dlatego ceny nadal będą rosły a programu wsparcia w nabyciu pierwszego mieszkania nie będzie albo będzie śladowy dla wybranych
— wskazał polityk PiS.
A obiecany Kredyt 0% czy 1.5%? Na ten moment w budżecie nie ma środków (nawet złotówki) na nowy program
— podsumował.
Z kolei poseł Andrzej Śliwka odniósł się do wypowiedzi posła KO Konrada Frysztaka. Były wiceszef MFiPR zwrócił uwagę, że to już nie pierwsza obietnica nowego rządu, której realizacja staje pod znakiem zapytania.
Pracują, szukają podstawy, a tak naprawdę nie dotrzymują obietnic. 🤦 ❌Ceny energii miały być zamrożone na rok, a nie są. ❌ Miały uwzględniać przedsiębiorców, a nie uwzględniają. ❌ Miały być podwyżki 30 procent, dla nauczycieli, ale 2/3 z tej puli zapewnił jeszcze minister Czarnek. ❌ Miała być kwota wolna do 60k, a nie ma. ❌ Miał być kredyt 0%, niestety go nie ma i na dodatek skasowali kredyt 2% ❌ Miało nie być zgody na nielegalnych migrantów, a Tusk i Szlapka zdezerterowali i zgodzili się na pakt migracyjny.
Z kolei politolog, dr Bartosz Rydliński, po przeczytaniu wypowiedzi Frysztaka aż musiał wezwać na pomoc Matkę Boską:
Sancta Maria, mater Dei…
Cała Koalicja Obywatelska: coś obiecać, nie wprowadzić, a na dodatek skasować to, co wprowadzili poprzednicy.
aja/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/676925-koniec-bezpiecznego-kredytu-2-proc-a-co-z-programem-ko