„No to kończymy rok 2023 i zaczynamy… Zaczynamy rok z nowym rządem Donalda Tuska i większości parlamentarnej – kolorowej koalicji składającej się z ugrupowań politycznie różnych, często odległych, które połączyło tylko jedno pragnienie: oderwać PiS od władzy i stworzyć własny rząd|” - wskazuje Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej” i wGospodarce.pl. „Czy twarde dane, czy liczby pozwolą utrzymać politykom dobry humor?” - zastanawia się publicysta, stawiając prognozy gospodarczo-polityczne na rozpoczynający się rok 2024.
Nic nie jest pewne
Wośko zwraca uwagę, że to kolejny rok po pandemia - a niektórzy wskazują, że sytuacja powtarza się od 2007 roku - kiedy „właściwie nic nie jest pewne”.
Być może z tego wynikają dość ogólnikowe założenia programu gospodarczego nowego rządu, których raczej musimy się domyślać
— podkreśla publicysta dodając, że także noworoczne orędzie premiera Tuska nie rozwiało żadnych wątpliwości, bo „o gospodarce premier mówił trochę jak student, który nie przygotował się do egzaminu”.
Proponuję każdemu, na początek roku i początek urzędowania nowego gabinetu, zrobić taką listę „musthave”. To wyzwania, ale też „zdobycze” ostatnich ośmiu lat. Pilnujmy zatem choćby tej jednej, także wspólnej dla większości ugrupowań startujących w wyborach parlamentarnych 15 października, obietnicy, że nic, co dane, nie będzie odebrane
— akcentuje Maciej Wośko.
Jakie prognozy gospodarczo-polityczne na nowy 2024 rok stawia Maciej Wośko? O tym więcej na łamach portalu wGospodarce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/676615-prognozy-na-2024-rok-wosko-o-liscie-musthave-dla-rzadu