„W osiem lat Orlen cofnął się o dwie dekady. Niegospodarność i działania na szkodę spółki to przestępstwa z Kodeksu karnego” — powiedział Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen w latach 2008-2015 magazynowi „Forbes”.
W tym, co zrobił Obajtek, jako prezes Orlenu, nie widzę niczego dobrego. Widzę natomiast szereg rzeczy wątpliwych, podejrzanych, którym nowy zarządzający czy nadzorca będzie musiał się przyjrzeć – dodał.
Sprzedaż udziałów w Rafinerii Gdańskiej po zaniżonej cenie, manipulowanie cenami na stacjach i zakup prasy regionalnej — to zdaniem Jacka Krawca najbardziej wątpliwe decyzje zarządu spółki za czasów rządów PiS.
Obajtek sprawił, że firma, która była przez lata wizytówką Polski za granicą, jest dziś sterowana ręcznie, pod dyktando oczekiwań partii politycznej. Rządzący, zamiast zatrudniać najlepszych fachowców w kraju, oddali stery Orlenu człowiekowi bez wykształcenia, doświadczenia i kompetencji do zarządzania takim koncernem
— zaznacza były prezes PKN Orlen
Orlen uznał wypowiedzi Krawca za próbę wprowadzania w błąd opinii publicznej twierdząc, że Orlen nie tylko nie cofnął się pod względem standardów, ale dzięki słusznym decyzjom biznesowym „wykonał skok do przodu o 20 lat”.
edy/Forbes
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/671160-chce-wrocic-na-stolek-krawiec-krytykuje-wladze-orlenu