„Największy dramat stoczniowy rozegrał się właśnie za Donalda Tuska, który w 2008 roku zlikwidował stocznie” — powiedział Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W świetle zmiany, która miałaby nastąpić w zakresie rządu, a przede wszystkim polityki związanej z przemysłem stoczniowym, jest bardzo mocno dyskusyjne czy nowy rząd będzie chciał kontynuować to zadanie
— zaznaczył minister. Skomentował scenariusz zmiany rządu i polityki stoczniowej w kontekście nowych inwestycji obecnego rządu. W Gdańskiej Stoczni „Remontowa” im. J. Piłsudskiego S.A. odbyło się wodowanie promu Ro-Pax o numerze budowy 101. Jest to jeden z trzech promów budowanych dla spółki Polskie Promy.
Przede wszystkim jest to inwestycja, która ma służyć odnowieniu floty dla polskich armatorów. Polska Żegluga Morska i Polska Żegluga Bałtycka powołały specjalną spółkę Promy Polskie, która właśnie dla nich buduje promy w Gdańskiej Stoczni „Remontowa”. Te promy oczywiście powstają tylko i wyłącznie dzięki wsparciu rządowemu
— tłumaczył.
Miliard złotych, które zostało przekazane na realizację tej inwestycji, przede wszystkim ma za zadanie odbudowę przemysłu stoczniowego, ale także wsparcie polskich armatorów w ruchu promowym (…). To jest niezwykle istotne w procesie umacniania się naszych armatorów na Morzu Bałtyckim w niezwykle trudnych, konkurencyjnych warunkach
— zaznaczył Marek Gróbarczyk. Jak zwrócił uwagę wiceminister, cały proces budowy promów odbywa się w polskiej stoczni.
Polskie stocznie
Budowane są promy nie w Chinach, nie w niemieckich stoczniach, ale właśnie w polskiej stoczni przy wykorzystaniu polskiej myśli technologicznej i – jak to stwierdził prezes Gdańskiej Stoczni Remontowa – jest to pierwszy od 30 lat tak zaawansowany technologicznie prom, który jest budowany przy wykorzystaniu przede wszystkim polskiej myśli technologicznej z użyciem najnowocześniejszych urządzeń, które są stosowane na całym świecie
— dodał.
Marek Gróbarczyk powiedział z nadzieją, że te działania będą kontynuowane przez stocznię, ale i przez przyszły rząd. W październiku w Świnoujściu rozpoczęła się budowa portu offshorowego. To terminal instalacyjny, dzięki któremu stawiane będą morskie turbiny wiatrowe.
Dzięki temu, że Orlen zdecydował się budować port w Świnoujściu, przygotowaliśmy cały system inwestycyjny w tym zakresie, a przede wszystkim uruchomiliśmy wszelkiego rodzaju działania, które mają za zadanie w sposób bardzo zintegrowany doprowadzić do realizacji tego projektu. On jest już bardzo zaawansowany, bo w zasadzie za dwa lata będzie skończony, a w przyszłym roku będzie możliwość używania tego portu poprzez transport i składowanie elementów turbin wiatrowych, co jest istotne pod względem bezpieczeństwa energetycznego Polski
— wyjaśnił wiceminister infrastruktury.
edy/RadioMaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/669649-grobarczyk-najwiekszy-dramat-stoczniowy-to-czasy-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.