Kłamstwo o złej sytuacji budżetowej Polski ma być usprawiedliwieniem dla zaniechania realizacji zobowiązań wyborczych naszych konkurentów - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń (PiS). Dodał, że PiS będzie pokazywało, w jaki sposób KO, Lewica i Trzecia Droga oszukują Polaków.
Dzisiaj jesteśmy świadkami próby budowy nowej koalicji na wielkim oszustwie wobec Polaków; oszustwie, które nazywa się: wysoki deficyt, wysoki dług
— podkreślił Soboń podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie. Dodał, że prezentowane przez obecną opozycję „wszystkie te raporty i rzekome odkrycia sytuacji finansowej Polski są funta kłaków warte”.
Jak mówił obecnie KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają „żadnej wymówki do tego, aby nie realizować swoich zobowiązań wyborczych”.
Na pewno tą wymówką nie jest sytuacja fiskalna Polski. Jeśli jest brak możliwości tworzenia porozumienia programowego ze strony tych, którzy chcą tworzyć koalicję rządząca, niech wyjdą tutaj i powiedzą: nie jesteśmy w stanie stworzyć wspólnej wizji Polski na kolejne lata, zamiast oszukiwać opinię publiczną, że dziś sytuacja fiskalna jest jakimkolwiek powodem, by nie realizować swoich zobowiązań wyborczych
— mówił Soboń.
W sytuacji, w której jest Polska, w sytuacji stabilnej i dobrej fiskalnie, gdy możemy ze spokojem planować wydatki, nasza opozycja uznała, że temat długu publicznego i bieżącego deficytu, to są kwestie, które będą odgrywały pierwszoplanową rolę przed pierwszym posiedzeniem Sejmu
— zaznaczył wiceminister. Tymczasem - jak wskazał - z ocen najważniejszych agencji ratingowych wynika, że „polska sytuacja fiskalna jest na poziomie stabilnym, a dług jest utrzymywany w ryzach”.
Jak mówił, „opozycja próbuje przedstawić sytuację fiskalną Polski jako złą, a nawet zaskakującą dla opozycji”.
Opozycja w związku z fiaskiem jakiegokolwiek porozumienia programowego ugrupowań próbujących tworzyć koalicję, wymyśliła sobie coś, co nazywam kłamstwem założycielskim
— wskazał.
„Nasi konkurenci oszukują Polaków”
Kłamstwo o złej sytuacji budżetowej, fiskalnej, makroekonomicznej Polski ma być powodem i usprawiedliwieniem dla zaniechania tych realizacji zobowiązań naszych konkurentów
— ocenił Soboń. Jak zapewnił, jeśli PiS będzie w opozycji, to nie będzie „opozycją totalną”, ale „będzie pokazywać wszystkie te propozycje jakie składała KO, Trzecia Droga i Lewica i pokazywać, w jaki sposób nasi konkurenci oszukują Polaków”.
Andrzej Kosztowniak, szef sejmowej komisji finansów publicznych w kończącej się właśnie kadencji, dodał, że opozycja „spróbuje się wycofać” ze swoich kampanijnych obietnic. Jak ocenił, przedstawione w kampanii propozycje opozycji na 100 dni rządzenia - w tym m.in. zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł czy podniesienie wynagrodzeń w sferze budżetowej - będą opiewały na kwotę ponad 200 mld zł.
Ponad 200 miliardów musiałaby dzisiejsza opozycja znaleźć w ciągu najbliższych trzech miesięcy na to, aby móc wypełnić swoje zobowiązania. Oni znakomicie wiedzą, że to jest nierealne
— stwierdził.
Dzisiaj ta grupa, która już myśli o rządzeniu, próbuje znaleźć formułę skutecznego wycofania się z tego, opowiadając nieprawdziwe rzeczy o stanie polskich finansów publicznych
— dodał Kosztowniak, wskazując, że np. zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł spowodowałoby znaczący spadek dochodów w uboższych jednostkach samorządowych.
Podsekretarz stanu w MAP Andrzej Śliwka dodał, że zadłużenie Polski w relacji do PKB jest obecnie dużo niższe niż średnie w Unii Europejskiej. Zapewnił, że „finanse Polski są stabilne” i przestrzegł, że na zadłużenie nie należy patrzeć z perspektywy nominalnych kwot.
Z tej perspektywy, idąc tokiem myślenia polityków PO, w lepszej sytuacji gospodarczej jest Afganistan, który ma zadłużenie na poziomie 1,5 mld euro, niż Niemcy, które mają zadłużenie na poziomie 2,5 biliona euro
— zaznaczył.
Wcześniej w piątek posłanka KO Katarzyna Lubnauer mówiła w rozmowie z radiową „Trójką”, że „nie ma żadnych wątpliwości, że ten rząd ukrywał na przykład stan finansów przez miesiące przed wyborami - ponieważ informacje dotyczące wpływów były opóźniane w stosunku do tego, kiedy podawane były zawsze w poprzednich miesiącach” - dodała.
Jak pokazują dokumenty instytucji unijnych, to widać, że zobowiązania państwa są znacznie wyższe niż te, które raportuje rząd - dlatego, że wtedy muszą pokazywać również te poukrywane w BGK czy innych miejscach wydatki
— mówiła Lubnauer. Dodała, że pozabudżetowe fundusze powinny pozostawać pod kontrolą społeczną tak, jak ma to miejsce np. w przypadku NFZ.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/669344-sobon-opozycja-buduje-koalicje-na-oszukiwaniu-polakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.