Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego powinno należeć do priorytetów każdego rządu, zwłaszcza w tak niepewnych czasach, jakich jesteśmy świadkami.
Kształtując politykę energetyczną, nowy rząd musi brać pod uwagę nie tylko skutki przedłużającej się wojny za naszą wschodnią granicą, lecz także niepewne otoczenie rynkowe, unijną politykę klimatyczna, huśtawkę cenową na rynkach surowcowych. W takiej sytuacji zapewnienie stabilnych dostaw energii po akceptowalnych społecznie cenach, co stanowi o bezpieczeństwie energetycznym państwa, będzie w kolejnych latach wielkim wyzwaniem dla rządzących. Polska znajduje się bowiem w specyficznym położeniu, wynikającym w dużej mierze z zaszłości historycznych, a gospodarka przez dekady uzależniona była – i nadal jest – od dostaw energii, której produkcja opiera się na węglu kamiennym i brunatnym.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/668371-agnieszka-lakoma-pole-minowe-zielonej-rewolucji