Traktujemy to jako nasz szczególny obowiązek, aby zadbać o drożność korytarzy komunikacyjnych w naszej części Europy – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas rozpoczęcia spotkania wysokiego szczebla nt. strategicznych projektów transportowych.
4 września w Krakowie odbywa się spotkanie wysokiego szczebla nt. strategicznych projektów transportowych z udziałem przedstawicieli resortów odpowiedzialnych za transport z Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Łotwy, Litwy, Polski, Rumunii i Słowacji, a także przedstawicieli Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i Komisji Europejskiej.
Strategiczne projekty
Jak przypomniał minister Adamczyk, krakowskie spotkanie poświęcone finansowaniu strategicznych projektów transportowych jest kontynuacją debaty, która została zainicjowana w marcu tego roku w Rzeszowie.
Dziś chcemy rozmawiać właśnie o wyzwaniach, z którymi przyszło nam się mierzyć, chcemy poruszyć tak ważne kwestie, jak przydatność infrastruktury transportowej dla potrzeb wojskowych. Nasze położenie, oparcie o zewnętrzną granicę Unii Europejskiej, a jednocześnie granicę państwa, w którym toczy się wojna, daje wiele doświadczeń, ale też z tych doświadczeń wynikają konkluzje dotyczące sieci transportowej drogowej, kolejowej i lotniczej
— wskazał szef resortu infrastruktury.
Jak podkreślił Adamczyk, pandemia COVID-19 oraz trwająca już ponad półtora roku rosyjska napaść zbrojna na Ukrainę uwidoczniły, jak bardzo Europie potrzebna jest spójna i odporna sieć transportowa.
W obliczu wojny na Ukrainie oraz jej długofalowych konsekwencji nasz region musi być należycie przygotowany także pod kątem bezpieczeństwa
— stwierdził.
Traktujemy to jako nasz szczególny obowiązek, aby zadbać o drożność korytarzy komunikacyjnych w naszej części Europy
— zaakcentował minister infrastruktury.
Przepustowość połączeń
Wyliczając realizowane wspólnie w Polsce i krajach bałtyckich projekty transportowe, Adamczyk zauważył, że „robimy, co w naszej mocy, aby wzmocnić, udrożnić i podnieść przepustowość połączeń do i z Ukrainy oraz na osi północ-południe”. Wymienił budowany szlak drogowy Via Carpatia i jego komponent kolejowy - Rail Carpatia.
Powołując się na rozmowy z partnerami z krajów bałtyckich, minister infrastruktury ocenił, że „gdybyśmy te szlaki - drogowy i kolejowy mieli już ukończone i korzystali z nich, nasza wspólna sytuacja w tym regionie byłaby zdecydowanie lepsza. Te możliwości transportowe dawałyby zwiększone poczucie bezpieczeństwa”.
W ocenie szefa MI pomimo dużego postępu wciąż na wschodniej flance NATO występują braki w podstawowej infrastrukturze.
Według Andrzeja Adamczyka kluczowym elementem powodzenie przyjętych koncepcji i planów jest stworzenie stabilnych i adekwatnych źródeł finansowania na poziomie unijnym.
W świetle prowadzonej obecnie rewizji wieloletnich ram finansowych na lata 2021-2027 musimy głośno mówić o potrzebach i wyzwaniach, które identyfikujemy w sektorze transportu — zaapelował.
Te przedsięwzięcia transportowe są jakże potrzebne, wręcz niezbędne
— podkreślił minister infrastruktury.
Determinacja państw
Zapewnił, że determinacja państw w nie zaangażowanych wyraża się również w treści deklaracji, której przyjęciem przez osiem państw zakończy się krakowskie spotkanie.
Ta deklaracja to wspólny apel ministrów transportu na rzecz konieczności wzmocnienia nakładów finansowych na rozwój infrastruktury transportowej, w tym służącej mobilności wojskowej. Głos ministrów transportu i szefów naszych rządów w tej sprawie powinien wybrzmieć na forum Unii Europejskiej
— podkreślił szef resortu infrastruktury.
Według niego niebawem rozpocznie się debata na temat wieloletnich ram finansowych UE po 2027 roku, w związku z czym również kolejny wieloletni budżet unijny musi szerzej uwzględniać środki na transport.
Nasza praca na rzecz infrastruktury transportowej stanie się fundamentem na rzecz bezpieczniejszej jeszcze Europy Środkowo-Wschodniej i inwestycją we wspólne bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej
— podsumował minister Adamczyk.
Uczestniczący w krakowskim spotkaniu zastępca dyrektora Dyrekcji Generalnej Mobilność i Transport w Komisji Europejskiej (tzw. DG MOVE) Herald Ruijters zwrócił uwagę, że rosyjska agresja na Ukrainę wpływa także na funkcjonowanie tradycyjnych szlaków komunikacyjnych, dlatego UE musi się adaptować do tej sytuacji.
Stoimy ramię w ramię, aby wspierać Ukrainę i podejmujemy wszelkie działania, aby poprawiać przepływy transportu, poprawiać łączność z Ukrainą, także uwzględniając Mołdawię
— zadeklarował przedstawiciel KE.
Jak przypomniał, w ramach zmian korytarzy sieci bazowej TEN-T Komisja Europejska uznaje ważność nowego korytarza północ-południe, który „musi być wdrożony jak najszybciej”. W swojej aktualizacji KE przewiduje też – zaznaczył Ruijters – włączenie Ukrainy i Mołdawii do tego korytarza.
Musimy kontynuować te inwestycje i mocno inwestować, bo funkcjonowanie Unii Europejskiej i połączenie poszczególnych państw członkowskich zależy do tych korytarzy. Realizacja tak ważnych projektów jak Via Baltica, ale także Via Carpatia i przyszłych w kierunku Ukrainy - to będzie widoczne w wieloletnich ramach finansowych uchwalanych na przyszłość
— powiedział przedstawiciel KE.
Według dyrektora DG MOVE Komisja Europejska zajmuje się także mobilnością wojskową i posiada plan działania, aby zoptymalizować wykorzystanie infrastruktury podwójnego zastosowania - cywilnej i wojskowej.
Chcemy szybko realizować korytarze i przyglądamy się temu, jak można je usprawnić razem ze sztabem UE, NATO i innymi podmiotami
— zaznaczył Ruijters.
CZYTAJ TEŻ:
— Adamczyk: Via Carpatia w 2024 r. będzie wielkim placem budowy na północ od Lublina
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/661171-adamczyk-europa-potrzebuje-spojnej-sieci-transportowej