Mimo systematycznego spadku inflacji w ciągu ostatnich miesięcy, a także coraz większych oczekiwań wśród inwestorów na obniżki stóp procentowych już w drugiej połowie roku, bankierzy centralni decydują się na kolejne zaostrzenie polityki pieniężnej.
Na czoło zdecydowanie wysunęły się tutaj instytucje europejskie, które z determinacją gaszą inflacyjny pożar, windując coraz wyżej koszt pieniądza. O ile amerykańska Rezerwa Federalna dokonała pauzy na czerwcowym posiedzeniu (przy sugestii szefa Fed, że możliwe są jeszcze dwie podwyżki stóp po 25 pkt. bazowych – łącznie do poziomu 5,50–5,75 proc.), o tyle już na Starym Kontynencie mamy do czynienia z mocnym impulsem wzrostowym.
Zdecydowanie jastrzębie nastawienie pokazały ostatnio banki centralne Anglii i Norwegii (w obu przypadkach czerwcowe…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/659595-krzysztof-paczkowski-banki-centralne-strasza-inwestorow