„Zgodnie z obietnicą uwalniamy od opłat autostrady państwowe; ale postanowiliśmy zrobić coś więcej, również autostrada między Toruniem a Gdańskiem będzie zwolniona z opłat podczas weekendów wakacyjnych” - oświadczył w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w Rusocinie (Pomorskie) poinformował, że zgodnie z obietnicą daną 45 dni wcześniej „uwalniamy od opłat autostrady państwowe od odcinka Stryków-Konin, czyli na północ od Łodzi do Konina i od Wrocławia do Sośnicy w kierunku Katowic”.
To jest nasza obietnica i słowa dotrzymaliśmy
— podkreślił premier.
Nie tylko bezpłatne odcinki A2 i A4
Ale postanowiliśmy zrobić coś więcej, ponieważ autostrady i drogi ekspresowe to bezpieczeństwo, to komfort jazdy, to zmniejszenie liczby wypadków. Aby to bezpieczeństwo dalej wzmacniać, postanowiliśmy, aby również autostrada między Toruniem a Gdańskiem była zwolniona z opłat podczas weekendów wakacyjnych, między piątkiem godz. 12, a poniedziałkiem godz. 12
— oświadczył.
Rada Ministrów upoważniła ministra infrastruktury, aby wydał polecenie o zaprzestaniu poboru opłat na A1 na odcinku zarządzanym przez GTC od piątku do poniedziałku, czyli od godzin południowych w piątek do 12 w poniedziałek, we wszystkie weekendy wakacji, co obejmuje również pierwszy weekend września
— powiedział w sobotę podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Morawieckim minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Dodał, że to nie oznacza, że nie ma działań i negocjacji, których celem jest doprowadzenie do zwolnienia z opłat na autostradach zarządzanych przez koncesjonariuszy.
Dodał, że wyjątkiem będzie długi sierpniowy weekend. Wówczas zwolnienie z opłat na wskazanym odcinku A1 ma obowiązywać od godz. 12 w piątek do środy 16 sierpnia do godz. 12.
Zawieszenie poboru opłat ma również obowiązywać w pierwszy weekend września.
Wyprowadzamy nadmierny ruch z dróg alternatywnych
Premier zwrócił uwagę, że opozycja pyta, czy stać nas na bezpłatne autostrady państwowe.
Ja bym odwrócił to pytanie. Właśnie po to robimy bezpłatne autostrady, aby wyprowadzić ruch z dróg alternatywnych, bo tam, jeśli autostrady są drogie, tak jak wybudowane za czasów Platformy Obywatelskiej - najdroższe autostrady w Polsce, tam przenosił się ruch na drogi alternatywne. I co tam się dzieje? Nie tylko nie było komfortu jazdy. Nie tylko nie było bezpieczeństwa, ale ludzie stali w wielokilometrowych korkach, denerwowali się, prowadziło to do licznych wypadków i cierpiało na tym nasze środowisko naturalne, bo spalało się więcej paliwa
— podkreślał.
Otwarcie dróg dla wszystkich mieszkańców Polski, dla których drogi ekspresowe, a zwłaszcza autostrady, autostrady płatne były swego rodzaju luksusem czasów Platformy Obywatelskiej, jest dla nas czymś, co dodatkowo wzmacnia bezpieczeństwo na drogach
— mówił Morawiecki.
Darmowe autostrady sprawą wiarygodności
Przypomniał, że 45 dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że państwowe autostrady będą darmowe i dziś jest to realizowane, co jest potwierdzeniem wiarygodności.
Postaramy się, aby również ta autostrada (A1 - PAP), którą zarządza koncesjonariusz, zarządza firma, która pobiera opłaty, utrzymuje tę autostradę, po negocjacjach z Ministerstwem Infrastruktury również była dostępna dla wszystkich w jakimś niedługim czasie
— przekazał.
Adamczyk: Chcemy w połowie przyszłego roku bezpłatnych wszystkich państwowych autostrad
Podejmujemy działania, które mają nas przybliżyć, aby w połowie przyszłego roku wszystkie autostrady płatne były bezpłatne
— dodał minister Adamczyk.
Zaznaczył, że to wymaga negocjacji i porozumienia między państwem a koncesjonariuszami, których koncesje nadal trwają. Minister dodał, że powodem, dla którego rząd dąży do zdjęcia opłat dla kierujących autami osobowymi, jest bezpieczeństwo przejazdów.
Na drogach jednojezdniowych dochodzi do 80 proc. ogółu wypadków drogowych, na drogach dwujezdniowych – do 20 proc. Na 100 wypadków, do jakich dochodzi na drogach jednojezdniowych, jest 10 ofiar śmiertelnych, tymczasem na autostradach i drogach ekspertowych na 100 wypadków są 4 ofiary
— mówił minister.
Stwierdził, że w tej sytuacji przeniesienie ruchu na drogi ekspresowe i autostrady jest rzeczą naturalną. Przypomniał też, że roczny koszt wypadków w Polsce to 40 mld zł.
Rozliczenia z operatorem A1
Minister Adamczyk był dopytywany o rozliczenia z operatorem autostrady A1, czyli spółką GTC, po zaniechaniu poboru opłat w weekendy.
Koncesjonariusz otrzymuje środki za dostępność, a opłaty, jakie zbiera, trafiają do Krajowego Funduszu Drogowego. W uchwale rządu zaplanowano 50 mln zł jako kwotę maksymalną, która może zostać przekazana do KFD, a jej dokładna wielkość zostanie uchwalona na podstawie danych o liczbie samochodów, które wjadą na autostradę i pokonają drogę między Toruniem a Gdańskiem
— powiedział minister.
Zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych, ogłosił w połowie maja wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości „Programowy Ul”; Sejm uchwalił przepisy dot. zniesienia opłat na autostradach państwowych pod koniec maja. Zwolnienie z opłat dotyczy użytkowników samochodów osobowych, motocykli oraz zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony.
CZYTAJ TAKŻE:
rdm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/652942-konferencja-premiera-spelniamy-obietnice-ws-autostrad