„Z ogromnym prawdopodobieństwem po wyroku TSUE sprawy, w których kredytobiorcy zostali pozwani przez banki o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu, zakończą się porażką banków. Sądy nie mogą odmawiać zawieszenia płatności rat po złożeniu pozwu – oceniają eksperci komentując orzeczenie TSUE ws. kredytów konsumenckich. Twierdzą, że powinno to „natychmiast” wpłynąć na korzystne rozstrzygnięcia dla frankowiczów.
Koniec z opłacanym bankom korzystaniem z kapitału kredytu
Wyrok jest bardzo korzystny dla konsumentów
— ocenia orzeczenia TSUE radca prawny Piotr Pląska z Kancelarii Prawnej Radosław Górski i Wspólnicy. Wskazuje, że jest zgodny z opinią rzecznika TSUE i „taki, jak tego oczekiwaliśmy”. Jak zauważa, w Polsce toczy się obecnie kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy spraw, w których kredytobiorcy zostali pozwani przez banki o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu.
Z ogromnym prawdopodobieństwem po takim wyroku TSUE te sprawy zakończą się porażką banków. Banki poniosą znaczne koszty sądowe tych spraw, koszty wytoczenia procesów. A konsumenci – Trybunał nie zamknął im drogi do tego, aby dochodzić od banków należności związanych z korzystaniem przez bank z pieniędzy kredytobiorcy
— powiedział radca.
W jego opinii są podstawy, by konsumenci w określonych przypadkach mogli dochodzić od banków należności. Dodał, że orzeczenie TSUE jest uniwersalne i nie będzie dotyczyć tylko kredytów frankowych. Zdaniem Pląski, odnosi się on również „na pewno do innych kredytów, a z dużym prawdopodobieństwem również do innych umów”.
Skorzystają frankowicze
Wyroki TSUE są niesamowicie korzystne dla kredytobiorców; wskazano, że sądy nie mogą odmawiać zawieszenia płatności rat po złożeniu pozwu
— zauważa, komentując czwartkowe orzeczenia unijnego trybunału, mecenas Magdalena Pledziewicz, wspólnik w Pledziewicz Kancelaria sp. k.
Zgodnie z oczekiwaniami i z wcześniejszą opinią Rzecznika Generalnego Trybunał stwierdził, że po unieważnieniu umowy kredytu bankowi nie przysługuje żadne dodatkowe wynagrodzenie oprócz zwrotu nominalnie tych kwot, które wypłacił oraz odsetek za ewentualne opóźnienie
— dodaje w rozmowie z PAP. Przypomina, że koncepcja wynagrodzenia za korzystanie z kapitału została wykreowana przez banki.
Koncepcja wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, wylansowana przez środowisko bankowe, okazała się zatem mieczem obosiecznym. Klientom banków bowiem takie wynagrodzenie już może się należeć – prawo unijne nie stoi tu na przeszkodzie
— mówi.
„Sądy nie mogą odmawiać zawieszenia płatności rat”
Zdaniem mec. Magdalena Pledziewicz, to orzeczenie jest również korzystne dla klientów banków.
Trybunał przyznał, że sprzeczne z prawem unijnym jest oddalanie przez polskie sądy wniosków o zabezpieczenie kierowanych przez frankowiczów, którzy chcą zawiesić spłatę swoich rat. TSUE wskazał, że sądy nie mogą odmawiać zawieszenia płatności rat po złożeniu pozwu – czy to z uwagi na dobrą kondycję banku, czy też na konieczność rozliczenia się jeszcze klienta z kapitału, jeśli takie zabezpieczenie jest konieczne dla skuteczności przyszłego orzeczenia
— powiedziała mecenas Pledziewicz. Wskazała, że wyrok TSUE może doprowadzić do ujednolicenia orzecznictwa krajowego.
Najistotniejsze jest to, że takiego zabezpieczenia TSUE nakazuje udzielić nawet w sytuacjach, w których klient jeszcze nie spłacił całości kapitału, który od banku uzyskał. Ten wyrok przyczyni się do ujednolicenia orzecznictwa w tej kwestii w sądach całej Polski. Do tej pory w takich samych sytuacjach różne sądy potrafiły wydawać skrajnie inne postanowienia
— oceniła prawniczka.
Wyroki TSUE dobre także dla konsumentów
Dzisiejsze wyroki powinny natychmiast wpłynąć na rozstrzygnięcia korzystne dla frankowiczów, czyli oddalenie pozwów banków przeciwko konsumentom w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i zgodę sądów na zabezpieczenia roszczenia do czasu prawomocnego wyroku
- ocenił z kolei w rozmowie z PAP Kamil Chwiedosik, założyciel społeczności Życie Bez Kredytu. Dodał, że „polskie sądy powinny udzielać tych zabezpieczeń coraz więcej i - co ważne - również w przypadku kredytobiorców Getin.
Ekspert powiedział, że w kuluarach TSUE działania polskich konsumentów, którzy walczą w sądach z bankami oceniane są „bardzo pozytywnie”.
Uważa się, że Polacy robią to dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej, bo ich działania są bodźcem do interpretacji przepisów unijnych w prokonsumencki sposób
— ocenił Chwiedosik.
„Bank może domagać się jedynie zwrotu kapitału kredytu wraz z odsetkami”
„TSUE orzekł, że jedynie konsument może domagać się dodatkowych świadczeń będących następstwem unieważnienia umowy kredytu frankowego. Bank może domagać się jedynie zwrotu kapitału kredytu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie bez możliwości domagania się od klienta (konsumenta) wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału
— przekazali w komenatrzu do wyroku TSUE Zuzanna Zakrzewska i Ewa Gajda-Kozłowska z Kancelarii EY Law.
Wskazały, że na wyrok banki, jak i klienci czekali blisko cztery lata, czyli od wyroku TSUE ws. państwa Dziubaków (sygn. C-250/18) - „otworzył on furtkę tysiącom kredytobiorców do dochodzenia swoich roszczeń i unieważnienia umów kredytów frankowych”.
Ich zdaniem konsekwencją tego wyroku „wydaje się być zamknięcie bankom domagania się na drodze sądowej wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału”.
Banki będą mogły się zatem domagać jedynie zwrotu wypłaconego pierwotnie kapitału wraz z odsetkami za opóźnienie
— podkreśliły.
W ocenie EY nie można jednoznacznie ocenić, czy po czwartkowym wyroku TSUE będziemy mieli do czynienia z nową falą pozwów, tak jak to miało miejsce w przypadku wyroku TSUE ws. państwa Dziubaków.
Należy jednak pamiętać, że aktualnie postępowania sądowe w sprawach kredytów frankowych, trwają po kilka lat
— wskazały ekspertki.
Jednocześnie zaznaczyły, że ostatnia nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego (obowiązująca od 15 kwietnia br.), miała wpłynąć na odciążenie tzw. wydziału frankowego w Sądzie Okręgowym w Warszawie (XVIII Wydział Cywilny) i tym samym na przyspieszenie rozpoznawania spraw dotyczących kredytów frankowych.
W ich ocenie jednak sama zmiana właściwości sądu w sprawach frankowych na sąd właściwy ze względu na miejsce zamieszkania powoda (konsumenta), nie wpłynie w sposób istotny na czas rozpoznawania tego rodzaju spraw i z pewnością będą się one toczyć przez lata.
Dodatkowo biorąc pod uwagę niestabilną sytuację gospodarczą (przejawiającą się poprzez m.in. wysoki kurs CHF, wysoką inflacją oraz wysokie oprocentowanie kredytów, itp.), najkorzystniejsze dla konsumenta pozostaje w naszej ocenie szybkie zamknięcie kwestii kredytu frankowego (poprzez spłatę, nadpłatę czy też kontynuację po przekształceniu kredytu w kredyt w PLN)
— podkreśliły.
Według EY ugody i kontynuowanie zapoczątkowanego już przez banki procesu ugodowego uznać należy za najbardziej właściwą i optymalną drogę.
Wyroki TSUE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w czwartek dwa orzeczenia dotyczące „frankowiczów” i sektora bankowego w Polsce.
Według TSUE prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną, konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych. „Prawo to stoi natomiast na przeszkodzie temu, by banki dochodziły podobnych roszczeń względem konsumentów” - dodał Trybunał.
Uznał też, że sąd może zarządzić środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania sprawy o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umowy.
Pierwsza sprawa (sygnatura C-520/21) dotyczy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu frankowego, a druga (sygnatura C-287/22) - tzw. zabezpieczenia.
W sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu frankowego chodzi z jednej strony o to, czy banki mogą domagać się od klienta innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty. Z drugiej zaś strony dotyczy dochodzenia od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych.
W tej kwestii do TSUE zwrócił się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia rozpatrujący sprawę jednego z „frankowiczów”. Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym trafił do TSUE 24 sierpnia 2021 r. Rozprawa odbyła się w październiku 2022 r., a w połowie lutego 2023 r. swoją opinię przedstawił rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins.
Jak informował TSUE, klient dochodzi zapłaty należności za korzystanie przez bank z kapitału - rat kredytu zapłaconych bez podstawy prawnej. „Według twierdzeń konsumenta umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne, przez co jest nieważna, a świadczenia spełnione na jej podstawie należy uznać za nienależne” - podano w komunikacie zapowiadającym ogłoszenie wyroku.
W drugiej sprawie tzw. zabezpieczenia chodzi o wnioskowane przez „frankowiczów” zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytu do czasu rozstrzygnięcia postępowania sądowego w kwestii ważności umowy kredytowej.
Do TSUE sprawa trafiła w związku z postępowaniem przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Grupa konsumentów domaga się tam stwierdzenia nieważności umowy kredytu hipotecznego ze względu na zawarte w niej klauzule niedozwolone związane z indeksacją do franka szwajcarskiego. „Konsumenci ci wystąpili do sądu z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia poprzez m.in. zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytu do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w przedmiocie ważności umowy” - przypomniał TSUE w komunikacie zapowiadającym wydanie orzeczenia.
W sprawie tej wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym trafił do TSUE 3 maja 2022 r.
Rzecznik generalny TSUE wskazał, że od początku pierwszej dekady XXI w. banki w Polsce udzieliły klientom planującym nabycie nieruchomości dziesiątków tysięcy kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim albo indeksowanych do tej waluty. Z uwagi na fakt, że te kredyty hipoteczne pozwalały kredytobiorcom skorzystać z oprocentowania o wiele niższego niż to mające zastosowanie do kredytów denominowanych w złotym, cieszyły się one dużym zainteresowaniem.
CZYTAJ TAKŻE:
rdm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/650797-eksperci-wyroki-tsue-dobre-dla-frankowiczow-i-konsumentow