W handlu zagranicznym Polski dokonała się zmiana na skalę niespotykaną od II wojny światowej. W rezultacie wojny rosyjsko-ukraińskiej po raz pierwszy z czołowej dziesiątki naszych partnerów handlowych wypadła Rosja i po raz pierwszy weszła do niej Ukraina.
Eksperci wypowiadający się dla „Gazety Bankowej” podkreślają, że zmiana to wynik decyzji politycznych: sankcji nałożonych na Rosję przez całą Unię Europejską. Polska w większym stopniu niż pozostałe kraje Unii odczuła usunięcie rosyjskich surowców energetycznych z naszego importu. Poza tym przestaliśmy w zasadzie eksportować na Wschód procesory oraz samochody.
Ukraina stała się ważnym rynkiem zbytu dla naszych paliw oraz materiałów wojennych – głównie amunicji, co oczywiście ma charakter krótkookresowy. Nie wiadomo, jak na dłuższą metę zmieni się nasz handel z Ukrainą, jak na nowo ułożone zostaną tzw. łańcuchy dostaw w handlu międzynarodowym i na jak długo wypadnie z nich Rosja.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/650287-dariusz-styczek-instrument-polityki-wojennej