Nieudowodnione podejrzenia Wirtualnej Polski sugerują lobbing otoczeniu premiera. „Morawiecki, krótko po spotkaniu w Izraelu, sprzeciwił się pomysłowi „Apteki dla aptekarza” i wprowadzeniu limitu liczby placówek na jednego właściciela” - napisał portal Wp.pl. „Nie ugięliśmy się. W każdej sprawie polski rząd powinien kierować się interesem Polaków i działać zgodnie z polską racją stanu” - odpowiedział Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.
Nagłośniona przez portal wp.pl sprawa programu „Apteki dla aptekarza” swoją genezę ma w 2017 roku, kiedy to rząd Prawa i Sprawiedliwości podjął się zadania nowelizacji prawa farmaceutycznego. Miała ona na celu ograniczenie wpływów wielkich sieci farmaceutycznych na rynku tak, aby przetrwać mogły na nim małe, rodzinne apteki. Jedną z głównych obaw rządu, było zagrożenie, że sytuacja w Polsce przybierze charakter m.in. rynków skandynawskich, gdzie wielkie sieci apteczne urosły do tego stopnia, że zaczęły stawiać rządom warunki i dyktować pacjentom zawyżone ceny.
Geneza problemu
W związku z alarmistycznymi głosami środowiska farmaceutycznego w Polsce i samorządu aptekarskiego, rząd PiS postanowił pochylić się nad nabrzmiewającym problemem i przemodelować rynek farmaceutyczny. W 2017 roku, wbrew większości opozycji, która znów podnosiła głos w sprawie „ograniczania wolności gospodarczej” przez partię rządzącą, nowe rozwiązania prawne zostały przyjęte.
Co się w nich znajdowało? Między innymi przepisy o tym, że nowe apteki mogą otwierać wyłącznie farmaceuci, a nie po prostu zwykli inwestorzy czy też rozwiązanie, wedle którego nowe apteki nie mogą powstawać obok istniejących, aby korporacje nie były w stanie zniszczyć konkurencji za pomocą agresywnej polityki zaniżania cen.
Głównym jednak założeniem nowelizacji była zasada, że jeden podmiot może mieć najwyżej cztery apteki w skali całego kraju. Regulacja ta, z punktu widzenia wielkich sieci aptecznych, miała ukrócić ich niepohamowany rozrost i spowodować demonopolizację rynku farmaceutycznego.
Jak nietrudno się domyślić, reforma spowodowała protest grup zagranicznego kapitału, popieranych przez rządy krajów, z których pochodzą. Jak zauważa wp.pl „przy mało której ustawie międzynarodowy lobbing był tak intensywny, jak przy „Aptece dla aptekarza”.”
Lobbingowe podejrzenia wp.pl
Wirtualna Polska podaje, że gdy w polskim parlamencie trwały prace legislacyjne nad nowymi rozwiązaniami, do sejmowej komisji zajmującej się tym projektem, trafiło pismo prezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Stwierdzano w nim, iż zgłosili się do niego przedstawiciele takich krajów jak Kanada, Stany Zjednoczone, Litwa i Izrael, którzy w imieniu działających w Polsce koncernów farmaceutycznych utyskiwali na niewłaściwość przyjmowanej nowelizacji. Apelowali przy tym, aby z podjętych reform polski rząd się wycofał.
Szczególnej pikanterii całej sprawie przydaje wyszczególniony przez Wp.pl fakt, że agencja poinformowała polskich parlamentarzystów o wizycie ówczesnego wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego, podczas której miał on spotkać się z lobbystami Super-Pharm, jednej z głównych sieci aptecznych. Według doniesień wp.pl Morawiecki miał się zobowiązać do podjęcia działań, mających na celu rozwiązania problemu. Według wp.pl, ówczesny minister rozwoju miał się sprzeciwić pomysłowi programu „Apteki dla aptekarza”, a zwłaszcza wprowadzeniu limitów.
Jak podaje Wirtualna Polska, do Izraela poleciała jednak zastępczyni Morawieckiego - Jadwiga Emilewicz, nie zaś sam ówczesny wicepremier. Reformie jednak to nie zaszkodziło - została uchwalona i podpisana przez prezydenta RP.
Gdy pracowaliśmy nad reformą prawa farmaceutycznego, rzeczywiście widać było wzmożenie obcych przedsiębiorców wspieranych przez rządy państw ich pochodzenia. Ale nie ugięliśmy się. W każdej sprawie polski rząd powinien kierować się interesem Polaków i działać zgodnie z polską racją stanu
— mówił wówczas Tomasz Latos z PiS, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.
W roku wprowadzania zmian, izraelska gazeta „Haaretz” pisała, że sieć Super-Pharm ma w Polsce 68 placówek, a w jej planach jest otwarcie kilkuset nowych. Rozwój izraelskiego interesu stanął pod znakiem zapytania w chwili, w której rząd polski powziął decyzję o uregulowaniu rynku farmaceutycznego - podaje w artykule Patryk Słowik.
Wirtualna Polska atakuje ustawę
W artykule WP.pl możemy przeczytać, że mimo niewątpliwego sukcesu rządu PiS, jakim było przeforsowanie kontrowersyjnej i atakowanej przez zagranicznych dyplomatów ustawy, jej założenia uległy degradacji, a to głównie na skutek dość kreatywnego omijania jej zapisów.
Jak podaje Wp.pl, jednym z tych sposobów było skupowanie aptek od farmaceutów, przez co inwestorzy tłumaczyli, iż zezwolenie na prowadzenie apteki wydano przed przyjęciem nowelizacji, a przecież prawo nie działa wstecz. Ta metoda, okazała się jednak niewystarczająca, gdyż większość inspektorów, w obowiązku których leży wydawanie pozwoleń, nie chciała ich wydawać.
Innym wybiegiem są machinacje przy franczyzach. Franczyzobiorcy najczęściej biorą duże kredyty od franczyzodawców, działając z nimi w porozumieniu otwierają inne punkty apteczne.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł uważa, że niezbędne jest uszczelnienie systemu
Już dwukrotnie zwracałem się z tym do Ministerstwa Zdrowia. Wierzę, że w końcu uniemożliwimy zagranicznym korporacjom obchodzenie ustawy
— wskazuje.
Jego zdaniem w znowelizowanej ustawie należy powiedzieć wprost, że zabronione jest posiadanie więcej niż czterech aptek, niezależnie od formy prawnej ich prowadzenia. W związku z tym powinny też istnieć surowe sankcje za złamanie przepisów - podkreśla portal Wp.pl.
Tekst Wirtualnej Polski sugeruje, że nie jest wykluczony scenariusz, wedle którego otoczenie premiera zajmowało się lobbingiem na rzecz Izraela lub wręcz sabotowało wprowadzenie rządowego programu w życie. Problem w tym, że na potwierdzenie takiej tezy redakcji Wp.pl zwyczajnie brakuje przekonujących dowodów.
CZYTAJ TEŻ:
pn/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/647988-absurdalny-atak-wppl-na-premiera-kuriozalne-oskarzenia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.