W czasach dużej awersji do ryzyka, w warunkach kryzysu bankowego polska waluta sprawiła sporą niespodziankę – okazała się nad wyraz stabilna. Czynników wspierających złotego było i jest co najmniej kilka. I – co ważne – szybko nie znikną.
W marcu 2023 r. działy się rzeczy, o jakich nie śniło się filozofom. W jednym miesiącu upadły trzy spore amerykańskie banki (w tym ważny dla Doliny Krzemowej Silicon Valley Bank), jeden potężny bank szwajcarski (Credit Suisse), a flagowy bank niemiecki (Deutsche Bank) zatrząsł się w posadach. Tymczasem nasz złoty niewiele sobie z tego wszystkiego robił… W marcu kurs EUR/PLN… spadł o 0,5 proc. Tak, to nie jest pomyłka. To oznacza, że w miesiącu pełnym awersji do ryzyka europejska waluta osłabiła się w relacji do polskiej. Takie zjawisko jeszcze kilkanaście…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/645208-piotr-rosik-stabilny-jakzloty