„Cały projekt „Fit for 55” jest ideologiczny oraz nieoszacowany pod względem ekonomicznym. Będzie ciągnął Unię Europejską jako kontynent w dół i spowoduje, że będziemy konkurować coraz biedniejszymi krajami” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Bogdan Rzońca.
Europoseł PiS zapytany został o przyjęte we wtorek w pierwszym czytaniu kluczowe dyrektywy i rozporządzenia z pakietu „Fit for 55”. Zakłada on m.in. ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. poprzez odrębny system ETS II dla paliw.
ETS II dla paliw
Niestety ci, którzy głosowali za tym rozwiązaniem, w całości biorą na siebie odpowiedzialność za to, że będą nowe podatki do paliwa - tego, którego używamy do ogrzewania domu oraz w samochodach. Spowoduje to niechybnie wzrost kosztów utrzymania i pogorszenie jakości życia dla przeciętnego Europejczyka, a już w szczególności osób najbiedniejszych.
— mówi europoseł Rzońca. Jego zdaniem pakiet klimatyczny „Fit for 55” jest nie dość oszacowany pod względem ekonomicznym.
Będzie ciągnął Unię Europejską jako kontynent w dół i spowoduje, że będziemy konkurować coraz biedniejszymi krajami - krajami Trzeciego Świata, a nie z Chinami czy Stanami Zjednoczonymi.
— przewiduje europoseł.
Ten pakiet jest nastawiony na biznes, który rozkręcono kilka lat temu, i teraz trzeba wpychać te rozwiązania, czy to w samochody, czy to w odnawialne źródła energii, które są ważne, ale nie zastąpią tradycyjnych, pewnych źródeł energii
— dodaje.
CBAM
Bogdan Rzońca pytany był także o nowy graniczny mechanizm węglowy (CBAM), który „ma zachęcić państwa spoza Unii, by podwyższyły ambicje klimatyczne”. Stwierdził on, że da to jedynie „początek wielkiego wyścigu niepotrzebnej i niezdrowej rywalizacji”.
Wprowadzenie CBAM od 2026 roku spowoduje kolejną drożyznę i kolejny wyścig cen. Jeśli ktoś poza Unii będzie sprzedawał do UE towary, które wyprodukował przy pomocy użycia gazu albo węgla - będzie na to nakładany podatek. Dlatego te towary będą dla przeciętnego mieszkańca Unii droższe. Ale i te kraje które cokolwiek produkują i będą wysyłały swoje towary np. z Korei do różnych krajów, choćby do USA – może te kraje zrobią podobną rzecz i powiedzą, że na towary unijne też będą nakładać jakieś podatki
— ocenia. Jego zdaniem nowy podatek nie załatwi problemów długu europejskiego
Po to ten podatek jest wprowadzany, żeby z czegoś można było spłacać dług Unii Europejskiej, m.in. te 750 mld euro, które zostały wzięte na popandemiczny pakiet związany z KPO. Więc też jestem tu bardzo krytycznie nastawiony. Uważam że finalnie doprowadzi to jedynie do podrożenia towarów
— mówi.
Nadzieja w Radzie UE
Według europosła Rzońcy pewną nadzieję można wiązać z Radą UE, która musi założenia projektu „Fit for 55” przyjąć jednomyślnie.
Mam nadzieję, że pojawiają się kraje, które będą blokowały te rozwiązania. Jest zbyt wiele wątpliwości, żeby teraz na ślepo przyjmować propozycje PE w którym trwa wyścig między Lewicą a Zielonymi co do pakietu klimatycznego. Jeszcze raz powtórzę: nie jest to pakiet oceniony ekonomicznie i on nie ma podstaw i uzasadnienia ekonomicznego, a tylko ideologiczne. I tego się bardzo boję
— tłumaczy.
Zobaczymy, co zrobią Włosi w tej materii, jak to tego tematu podejdą. Zobaczymy jak zachowają się kraje mniejsze, biedniejsze, słabsze ekonomicznie, takie jak Rumunia czy Węgry, Czechy, Słowacja. Dla tych krajów naprawdę istotne jest, żeby funkcjonować w Unii i nie ponosić największych kosztów jej funkcjonowania, a te nowe przepisy niestety słabsze kraje obciążają dodatkowo. Silniejsi sobie zawsze poradzą
— przekonuje Rzońca.
Postawa europarlamentarnej opozycji
Dziwię się bardzo mocno tym polskim europosłem, którzy w ciemno zagłosowali za wspomnianymi rozwiązaniami. Być Może wynika to ze zbliżających się wyborów i z ich wiernego posłuszeństwa swoim partiom. Wiadomo że Donald Tusk będzie układał listy wyborcze do europarlamentu. Wiadomo, że Tusk jest włączony w realizację polityki klimatycznej. Był jakby prezydentem Europy. Teraz, kiedy jest szefem partii, pozostaje ważnym działaczem IPP - tej głównej siły politycznej w Parlamencie Europejskim więc czy prawdopodobnie strach spowodował, że tak zagłosowali
— ocenia Rzońca.
Nie sądzę, by nie byli świadomi, że ta drożyzna, która nastąpi na skutek nowych podatków, będzie uderzała w samą Unię Europejską i Unia może stracić na popularności nawet w oczach wyborców prounijnych. Niewykluczone, że Europejczykom zacznie się kojarzyć głównie z nowymi podatkami, i coraz wyższymi kosztami życia.
Notował Radosław Molenda
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/643246-rzonca-fit-for-55-sciagnie-ue-ku-krajom-trzeciego-swiata