Gospodarka USA przeżywa wyraźny boom. Niewątpliwie mają na to wpływ olbrzymie zamówienia dla przemysłu zbrojeniowego.
Waszyngton nie tylko wysyła broń na Ukrainę w ramach nagłaśnianych pakietów pomocowych, lecz również na potęgę zbroi większość krajów Europy i – lekko licząc – jedną trzecią świata. Nagle wiele krajów obudziło się, że skoro w trzeciej dekadzie pokojowego XXI w. jednak toczy się wojna na całego, to trzeba się zbroić. Polska zrozumiała to już dawno, ale teraz dalej musi się dozbrajać, bo ruskie licho nie śpi.
Pytanie o prognozy gospodarcze na ten rok i następne lata musi iść w parze z pytaniem „jak długo potrwa wojna?”. To pytanie, które dziś powtarzane jest niemal tak często jak „być albo nie być” księcia duńskiego Hamleta ze sztuki angielskiego dramaturga (gdy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/640650-ryszard-czarnecki-usa-wybory-wojna