W 2015 roku rozpoczęliśmy liczne inwestycje w energetyce i branży paliwowej, a dzięki połączeniu z Norwegią przez Baltic Pipe, połączeniom z Litwą i Słowacją oraz terminalowi w Świnoujściu „od 2022 roku jesteśmy całkowicie niezależni od Rosji” - napisała minister klimatu i środowiska RP Anna Moskwa w artykule opublikowanym w środę w dzienniku „Welt”.
W kwestiach dostaw energii i ochrony klimatu musimy myśleć „pragmatycznie, a nie ideologicznie”. Rosyjska inwazja na Ukrainę zmusza do ponownego „przemyślenia naszego stosunku do bezpieczeństwa energetycznego, do większej niezależności i dywersyfikacji” - napisała minister w niemieckiej gazecie.
Aby stać się bardziej atrakcyjną dla inwestorów, Unia Europejska „powinna dążyć do wzmocnienia jednolitego rynku, promowania zachęt do innowacji i inwestycji oraz wspierać sprawiedliwą transformację” energetyczną. Musi przy tym brać pod uwagę „realia mniej zamożnych krajów i najsłabszych grup społecznych”, stąd dążenie do kompromisu, aby przy kształtowaniu przyszłego rynku energii dać krajom członkowskim wolną rękę we wdrażaniu najlepszych dla nich rozwiązań - podkreśliła Moskwa.
Inwestycje od 2015 roku
Minister przypomniała w swoim tekście, że „w 2015 roku rozpoczęliśmy liczne inwestycje w branży energetycznej i paliwowej. Dzięki połączeniu z Norwegią przez Baltic Pipe, połączeniom z Litwą i Słowacją oraz terminalowi LNG w Świnoujściu „od 2022 roku jesteśmy całkowicie niezależni od Rosji - nie dlatego, że (Władimir) Putin tak zdecydował, ale dlatego, że od dawna było to elementem świadomej polityki dywersyfikacji źródeł dostaw”. Podobnie w sektorze ropy „nasze rafinerie dzięki inwestycjom ostatnich lat mogą przetwarzać ropę z całego świata” - dodała szefowa resortu klimatu i środowiska.
Priorytetem powinno być teraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego w całej UE. W obecnej, trudnej sytuacji „uważamy, że system ETS powinien zostać zawieszony i gruntownie zmodernizowany” - podkreśliła minister Moskwa, postulując m.in. zamrożenie cen uprawnień do emisji, co mogłoby pomóc w uwolnieniu niezbędnych środków na inwestycje w neutralne klimatycznie technologie.
W ostatnich latach Polska odnosi duże sukcesy w rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE). Moc zainstalowana w tych źródłach wzrosła z 7,1 GW w 2015 roku do ponad 22 GW obecnie.
Nasze ambicje są jednak znacznie większe
— zaznaczyła minister.
Tylko dzięki już podjętym decyzjom przewidujemy, że za dwa lata moc zainstalowana w OZE wyniesie ok. 28 GW, a w perspektywie 2030 roku nawet 50 GW, a więc ponad dwukrotnie więcej niż obecnie. To istotne wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego, szansa na powstanie wielu miejsc pracy i sposób na obniżenie cen energii.
W 2021 roku Polska znajdowała się wśród 10 największych rynków fotowoltaicznych na świecie i miała trzecie miejsce w Europie, za Niemcami i Hiszpanią - przypomniała Moskwa.
Jej zdaniem ważny jest również dalszy rozwój energetyki wiatrowej, który wiąże się z kluczowymi inwestycjami w portach morskich. Bałtyk oferuje znakomite warunki dla morskich farm wiatrowych, ponieważ dobre warunki wietrzne w połączeniu z płytką wodą „sprawiają, że jest to doskonała lokalizacja” - oceniła minister i dodała, że potencjał rozwojowy energetyki wiatrowej na polskim Bałtyku jest uznawany „za jeden z najwyższych w regionie”.
Energetyka jądrowa
Polska wybrała rozwój energetyki jądrowej jako jeden z kierunków długoterminowej strategii energetycznej. 2 listopada 2022 roku rząd „zaakceptował technologię amerykańskiego reaktora AP1000 dla pierwszej dużej elektrowni jądrowej w Polsce. Zwiększy to nasze bezpieczeństwo energetyczne i będzie ważnym impulsem dla rozwoju naszej krajowej gospodarki” - podkreśliła Moskwa. Budowa rozpocznie się w 2026 roku, po uzyskaniu decyzji lokalizacyjnej i środowiskowej oraz podpisaniu ostatecznej umowy z dostawcą technologii i wykonawcą.
Minister zaznaczyła jednocześnie, że akceptacja społeczna dla budowy elektrowni jądrowych w Polsce wynosi ponad 80 procent, co zostało potwierdzone w kilku badaniach opinii publicznej. „Dla naszego rządu to projekt priorytetowy, bowiem elektrownie jądrowe to stabilne i bezpieczne źródło energii”. Świadczy o tym także „bezproblemowe funkcjonowanie elektrowni jądrowych w Niemczech przez dziesiątki lat” - napisała Moskwa na łamach „Welt”.
Transformacja energetyczna to nasza szansa „na szybsze i pełniejsze uniezależnienie się od importu paliw i surowców energetycznych oraz redukcję emisji”. Tylko rzeczywista dywersyfikacja krajowego miksu energetycznego jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii po przystępnych dla wszystkich cenach. „Naszym priorytetem pozostaje szukanie rozwiązań, zarówno krajowych, jak i europejskich, aby skutecznie chronić obywateli i przedsiębiorstwa” - czytamy w artykule polskiej minister klimatu i środowiska.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/640458-minister-moskwa-od-2022-roku-jestesmy-niezalezni-od-rosji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.