PKB wzrósł w 2022 r. w ujęciu realnym o 4,9 proc. W trudnych czasach to jest dosyć dobry wynik - powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej prezes GUS Dominik Rozkrut. „Głównym motorem napędowym gospodarki w 2022 r. okazał się przemysł, największy wpływ na wzrost PKB miał popyt krajowy” - ocenia z kolei Konfederacja Lewiatan
Wzrost wyższy, niż w UE, utrzymany
Wstępnie szacujemy, że PKB wzrósł w 2022 r. w ujęciu realnym o 4,9 proc. W 2021 r. było to 6,8 proc., ale przypominam, że wtedy był to wzrost w stosunku do pandemii. W trudnych czasach to jest dosyć dobry wynik
– powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej prezes GUS Dominik Rozkrut. Zwrócił uwagę, że poza rokiem pandemii, kiedy PKB spadł, zawsze notowany był w naszym kraju wzrost gospodarczy i zawsze przewyższał on średni wzrost, osiągany w Unii Europejskiej.
Zgodnie z prognozami za 2022 r., według Komisji Europejskiej, wzrost PKB w całej UE wzrósł o 3,3 proc., więc wzrost dla Polski jest ponownie wyższy
— mówił prezes GUS.
Popyt krajowy
Powiedział, że w 2022 r. popyt krajowy wzrósł o 5,5 proc., spożycie ogółem było wyższe o 2,1 proc. niż w roku poprzednim, w tym wzrost spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł 3 proc., a wzrost nakładów brutto na środki trwałe wyniósł 4,6 proc.
Popyt krajowy pozostał głównym czynnikiem oddziałującym na PKB i jego wpływ wyniósł 5,3 pkt. proc., to jest mniej niż w 2021 r., kiedy to było 7,8 pkt. proc. Wpływ spożycia ogółem na wzrost PKB wyniósł 1,6 pkt. proc., w tym oddziaływanie spożycia gospodarstw domowych to było 1,7 pkt. proc. Pozytywny był także wpływ popytu inwestycyjnego, który wyniósł 0,8 pkt. proc. i był nieco większy niż w poprzednim roku
— powiedział Dominik Rozkrut.
Stopa inflacji
Jak wskazał, stopa inwestycji w 2022 r. wyniosła 16,8 proc., a więc była niższa niż w roku 2021, kiedy było to 17 proc.
Wartość dodana brutto była wyższa o 4,6 proc. niż w ubiegłym roku, przy czym znaczy jej wzrost notowano w przemyśle, gdzie była o 7 proc. wyższa. W budownictwie wartość dodana wzrosła o 4,5 proc., a w handlu – o 2 proc.
— powiedział prezes GUS.
Sprzedaż
Produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się o 9,3 proc. a jednostkach zatrudniających ponad 9 osób – o 10,2 proc. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 6,5 proc., to nieco mniej niż w 2021, W jednostkach zatrudniających ponad 9 osób wzrost wyniósł 6,2 proc. i był wyższy niż w poprzednim roku. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,9 proc., co jest słabszym wynikiem niż w 2021 r. W przedsiębiorstwach o liczbie pracujących ponad 9 osób wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł 5 proc.
W większości grup sprzedaż była większa niż w 2021 r., najbardziej wzrosła ona w tekstyliach, odzieży i obuwiu, większa była także sprzedaż w żywności, napojach i wyrobach tytoniowych, natomiast zmniejszyła się sprzedaż w jednostkach handlujących paliwami, także samochodami, motocyklami i częściami, niewielki spadek odnotowano w sprzedaży mebli, sprzętu RTV i AGD
— poinformował prezes Rozkrut.
Ceny
Z danych GUS wynika, że inflacja średniorocznie w 2022 r. wyniosła 14,4 proc., a więc był to najwyższy wzrost cen od 25 lat. Również wzrost cen producentów był najwyższy od ponad 20 lat, był to wzrost o 22,4 proc., z kolei ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 12,6 proc.
Ceny konsumpcyjne w większości grup wzrosły mocniej niż w poprzednich latach w ślad za ogólnym wskaźnikiem, najwyższy był wzrost cen związanych z mieszkaniem. Wynikał on głównie z wysokich cen opłat związanych z nośnikami energii. Odnotowano także wysoki wzrost cen w zakresie transportu, w tym celu paliw do prywatnych środków transportu. W dużym stopniu podrożały także żywność i napoje bezalkoholowe, w tym cukier, oleje, tłuszcze oraz pieczywo. Po raz pierwszy od 20 lat wzrosły ceny odzieży i obuwia
— stwierdził prezes GUS.
Rynek pracy
GUS podał, że lepsza w 2021 r. była sytuacja na rynku pracy, wg wstępnego szacunku liczba pracujących w gospodarce narodowej była o 0,2 proc. wyższe niż rok wcześniej, zaś przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 2,6 proc. Zmniejszyło się bezrobocie rejestrowane, stopa bezrobocia wyniosła na koniec roku 5,2 proc., podczas gdy rok wcześniej było 5,8 proc.
Wynagrodzenia
Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 6 654 zł, było o 13 proc. wyższe niż rok wcześniej. To był najwyższy wzrost płac od wielu lat, jednak przy wysokiej inflacji odnotowaliśmy spadek siły nabywczej płac po raz pierwszy od 10 lat o 1 proc. Mniejsza niż przed rokiem była siła nabywcza świadczeń emerytalno-rentowych a ich spadek był mniejszy niż w przypadku płac. Realne emerytury i renty spoza rolniczego systemu ubezpieczeń społecznych obniżyła się o 4,7 proc. a rolników indywidualnych spadła o 8,5 proc.
— stwierdził prezes GUS.
„Lewiatan” studzi optymizm
Najnowsze dane GUS skomentowała Konfederacja Lewiatan. Wg jej eksperta ekonomicznego Mariusza Zielonki dynamika przemysłu osłabła w IV kw. 2022 r.
Nie można się oprzeć wrażeniu, że wzrost był wynikiem nadal poważnych zapasów materiałów, produktów jakie zrobili przedsiębiorcy w 2021 i 2022 r. oraz wolniejszego niż przewidywaliśmy +schodzenia+ z zapasów. Wstępne wyniki pokazują, że mimo wielu ryzyk może się zdarzyć, iż nowego roku nie zaczniemy z ujemnym wynikiem PKB
— ocenił Zielonka.
Jak wskazuje Konfederacja, największy wpływ na wzrost PKB miał popyt krajowy, ale zaczyna on poważnie gasnąć, co może oznaczać, że I kw. roku może przynieść redukcję popytu.
Poważnie „siadła” również konsumpcja prywatna. Ten trend będziemy nadał kontynuowali w I kw. obecnego roku
— dodał.
Wzrost inwestycji
Pozytywnym zaskoczeniem według Konfederacji Lewiatan jest z kolei skala wzrostu inwestycji, które w ciągu roku zwiększyły się realnie o 4,6 proc.
Poza inwestycjami wszystkie inne kategorie, które wyszczególnia GUS we wstępnym szacunku mają mniejsze wzrosty niż przed rokiem, nadal występują poważne ryzyka, np. w handlu zagranicznym, że rewizja PKB może być znacząca
— ocenił Zielonka.
CZYTAJ TAKŻE:
— WYWIAD „GAZETY BANKOWEJ”. Ryszard Czarnecki: Mamy szansę pokazać, że jesteśmy krajem sukcesu
PIE: wzrost gospodarczy przez większą część roku będzie bliski 1 proc.
Ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS ocenił wzrost polskiej gospodarki w ubiegłym roku jako dynamiczny. Wg niego „solidnie rosły wydatki konsumpcyjne”, szczególnie wśród dóbr pierwszej potrzeby, co było efektem napływu migrantów z Ukrainy.
Skala wzrostu inwestycji była umiarkowana, a saldo handlu zagranicznego prawdopodobnie obniżało PKB
— wskazał Rybacki.
W opinii Rybackiego, nadchodzące kwartały przyniosą słabsze wyniki.
Dołek spowolnienia przypadnie na I kwartał, gdzie wzrost PKB spadnie poniżej 0,5 proc. W kolejnych dwóch kwartałach wzrost będzie zbliżony do 1 proc.
— ocenił.
PIE spodziewa się słabych wyników po stronie popytu krajowego i zagranicznego.
Wysoka inflacja i mniejsza na jej tle skala podwyżek wynagrodzeń sprawiają, że konsumenci w całej Europie wstrzymują się z zakupami dóbr trwałych np. mebli, samochodów czy elektroniki. To odbija się m.in. na kondycji firm przemysłowych
— zaznaczył ekspert PIE.
Możliwe przyspieszenie pod koniec roku
Według Rybackiego wzrost gospodarczy zacznie przyspieszać na koniec IV kwartału.
Będzie to efekt poprawy koniunktury w Europie – wraz ze spadkiem inflacji zamożność gospodarstw domowych ponownie zacznie rosnąć
— wyjaśnił. Spodziewa się też „rozruchu inwestycji publicznych”.
Perspektywy są jednak niepewne, a istotnym zagrożeniem jest zastój w budownictwie
— podsumował.
Credit Agricole: są szanse na dodatni wzrost w 2023 r.
Podobnie dodatnią dynamikę produktu krajowego brutto w 2023 r. przewiduje bank Credit Agricole
Dane GUS stanowią wsparcie dla naszego scenariusza „miękkiego lądowania” polskiej gospodarki. Zgodnie z tym scenariuszem dynamika polskiego PKB w 2023 r. wyraźnie obniży się, jednak pozostanie ona dodatnia
— zaznaczyli analitycy banku.
Przewidywany wzrost konsumpcji
Wraz z oczekiwanym przez nas spadkiem inflacji konsumpcja ponownie zacznie rosnąć w ujęciu rocznym. Oczekiwana przez nas poprawa globalnej koniunktury będzie stanowić wsparcie dla eksportu i polskiego wzrostu gospodarczego
— napisał starszy ekonomista CA Krystian Jaworski.
W jego ocenie dane o PKB są odzwierciedleniem spowolnienia wzrostu aktywności gospodarczej powiązanego z niższymi wkładami konsumpcji prywatnej i spożycia publicznego. Bank wskazał, że dynamika wzrostu gospodarczego w ub.r. była podbijana przez wyższe niż w 2021 r. kontrybucje eksportu netto i inwestycji.
ING: Jest szansa na 2 proc. pod koniec tego roku
Spodziewany w 2023 roku wzrost PKB o 1 proc. rdr przewidują również eksperci banku ING, którzy zwracają uwagę na rok 2022 udany dla polskiej gospodarki kontynuującej post-pandemiczną odbudowę, pomimo wojny w Ukrainie.
Jak zwrócili uwagę Rafał Benecki i Adam Antoniak z banku ING, spożycie gospodarstw domowych zwiększyło się w ubiegłym roku o 3,0 proc., a inwestycje o 4,6 proc.
Zmiana stanu zapasów podbiła wzrost gospodarczy o 2,9 pkt. proc., a ujemny wkład wymiany handlowej z zagranicą wyniósł 0,4 pkt. proc.
— wyjaśnili.
Eksperci ING przewidują, że „wzrost PKB w całym 2022 r. o 4,9 proc. implikuje wzrost gospodarczy w ostatnim kwartale w przedziale 2,0 proc. rdr.”
ING: Trudny początek roku
Ich zdaniem początek 2023 r. będzie jednak trudny.
W 1 kwartale 2023 r. PKB spadnie w ujęciu rocznym, przy czym na wyniku będzie ciążyła wysoka baza z 1 kwartału 2022 r., kiedy gospodarka urosła o 4,3 proc. kdk po odsezonowaniu i w tempie 8,6 w ujęciu rdr.
— oczekują. Ich zdaniem sytuacja gospodarcza powinna się poprawiać w drugiej połowie roku.
rdm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/632227-wzroslo-pkb-prezes-gus-w-trudnych-czasach-to-dobry-wynik