„Uruchomienie KPO o wartości 35,4 mld euro (165 mld zł) jest dla Polski bardzo opłacalne” - napisał na Twitterze prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Na poparcie swojej tezy przedstawił pięć argumentów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Buda: „Kolejny raz słyszę fake news, że środki z KPO są jak lichwiarski kredyt”. Politycy Solidarnej Polski odpowiadają
KPO to szybsze tempo rozwoju, w tym wyższy realny dochód (PKB) o 2,3% (70 mld zł) już w 2024 (wg. CEPR) oraz o ponad 200 mld zł do 2026 tj. 5,2 tyś zł na osobę!
— zauważył Borys.
Kolejne przykłady
KPO będzie stanowić aż 20% inwestycji publicznych w gospodarce przez 4 lata, a ich wpływ na nasze dochody (PKB) jest wyższy poprzez mnożnik inwestycyjny szacowany (wg. WIOD) dla grantów na 2,2x tzn. 105 mld zł zainwestowanych grantów z KPO to 231 mld zł wyższych dochodów
— wyjaśnił prezes PFR.
RRF jest finansowany długiem UE, spłacanym z budżetu UE. Ale co najmniej połowę kosztu polskiego KPO pokryją bogatsze kraje, bo udział Polski w RRF to 7%, a wpłaty do budżetu 3,5%. Na długo pozostaniemy beneficjentem netto budżetu EU (obecnie 80 mld euro), wiec KPO to prawdziwe granty
— czytamy.
Dług UE Next Gen (fundusz odbudowy RRF) powinien być zawsze niżej oprocentowany niż polskich obligacji (obecnie 6,6% vs 3,0%), ponieważ gwarantują go wszystkie kraje UE. Koszty oprocentowania tego długu pokryją głównie bogatsze kraje (patrz argument 3) i dochody własne UE
— wyjaśnia Borys.
Polska potrzebuje inwestycji KPO i reform zwiększających konkurencyjność gospodarki, żeby utrzymać wysokie tempo rozwoju, silny bilans płatniczy przy wyższych wydatkach na obronność oraz dokonać transformacji cyfrowej i energetycznej. Rozpoczęcie KPO leży w naszym interesie
— zaznaczył prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/628028-prezes-pfr-uruchomienie-kpo-jest-bardzo-oplacalne