Najnowsze dane GUS dotyczące bezrobocia w Polsce są korzystne. To jest dobry wynik. Według europejskich metod badawczych jesteśmy poniżej 3 proc. To oznacza, że mamy miejsce w pierwszej trójce. Przewiduję, że za rok w Polsce, mimo przewidywanych gorszych tendencji w Europie Zachodniej, zatrudnienie utrzyma się na stabilnym poziomie - powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Zbigniew Krysiak z SGH.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,1 proc. GUS: W listopadzie odnotowano 800,2 tys. zarejestrowanych bezrobotnych

Polska na podium

Polska ma bardzo dobry wynik. Wypadamy bardzo stabilnie. Bezrobocie jest na niskim poziomie. Według europejskich metod badawczych jesteśmy poniżej 3 proc. To oznacza, że mamy miejsce w pierwszej trójce, a właściwie to ex aequo razem z Czechami na pierwszym

— skomentował informacje GUS prof. Krysiak.

Stabilny kurs polskiej gospodarki

Dynamika polskiej gospodarki, mimo wojny, otoczenia kryzysowego w Europie i wysokiej inflacji, jest bardzo stabilna i na dobrym kursie. Pamiętajmy, że Niderlandy mają inflację powyżej 17 proc.

— ocenił profesor i dodał:

Mamy duże wpływy do budżetu i mniejszy dług publiczny w odniesieniu do PKB. Dobry wpływ na gospodarkę ma polityka prowadzona przez NBP i RPP, które nie podnosiły stóp procentowych. Oznacza to, że nasza inflacja zmniejsza się. Przedsiębiorstwa mogą antycypować stabilny poziom kosztów. Do tego należy dodać słuszną decyzję premiera Mateusza Mazowieckiego dotyczącą ustalenia maksymalnej ceny gazu.

Sezonowy skok

Delikatny wzrost bezrobotnych z 700 tys. do 800,2 tys. w listopadzie to efekt sezonowy. Wiadomo, że w okresie wiosenno-letnim i jesiennym notujemy wyższe zatrudnienie w tych sezonowych biznesach. W okresie jesiennym do grudnia, a nawet do stycznia mieliśmy w ubiegłych latach wysokie zatrudnienie w branży budowlanej. Windowała ona zatrudnienie i  neutralizowała skutki spadku zatrudnienia w sektorach sezonowych

— tłumaczył prof. Krysiak.

Prognozy na nowy rok

W tym roku w branży budowlanej, ze względu na wzrost stóp procentowych, odnotowano spadek o ok. 70 proc. złożonych wniosków o przyznanie kredytów. Dotyczy to budownictwa mieszkaniowego. Jednak w następnym roku mamy szansę na zneutralizowanie tego zjawiska. Rząd przygotował do wdrożenia pakiet kredytów w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Spowoduje to zwiększenie popytu na mieszkania i ożywi branże budowlaną, a to przełoży się na wzrost zatrudnienia i spadek bezrobocia

— mówił.

Przewiduję, że za rok w Polsce, mimo przewidywanych gorszych tendencji w Europie Zachodniej, zatrudnienie utrzyma się na stabilnym poziomie

— ocenił prof. Zbigniew Krysiak.

mam