Żyjemy w czasach niepewności, niepokojów, wręcz kryzysu – od wielu lat. Zaczęło się od kryzysu finansowego 2007+, później nastał koronakryzys 2020+, a następnie miała miejsce agresja Rosji na Ukrainę – geokryzys 2022+, któremu towarzyszy kryzys inflacji 2022+ (niestety także z plusem).
Z dzisiejszej perspektywy najłatwiej było przewidzieć kryzys finansowy, u jego podstaw legły bowiem m.in. fundamentalne błędy w zarządzaniu ryzykiem. Niektórzy ekonomiści, w tym nobliści, wskazywali również na zagrożenie wybuchem wojny. Niemniej jednak społeczeństwa nie chcą słuchać przerażających wizji i odrzucały myśl o możliwości utraty pokoju oraz stabilności. Na przykład głoszenie cztery lata temu prognoz o wybuchu pandemii postrzegane byłoby jako zbyt duży wpływ filmów katastroficznych…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/623907-malgorzata-zaleska-czas-na-refleksje