W czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE wydał kolejny wyrok dotyczący kredytów denominowanych w walutach obcych. Z wyroku wynika, że jeśli konsument się temu sprzeciwia, sąd krajowy nie może zastąpić nieuczciwego postanowienia umownego dotyczącego kursu wymiany przepisem dyspozytywnym prawa krajowego. To zła wiadomość dla banków i bardzo dobra dla kredytobiorców, którym łatwiej będzie unieważnić umowę kredytową. Sąd nie będzie mógł też dowolnie narzucać swoją decyzję.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Ważny dla frankowiczów wyrok! Co orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE? Wskazano na rolę przepisów i sądów krajowych. SPRAWDŹ
Co oznaczają zmiany, które wprowadziło orzeczenie TSUE?
W dużym skrócie chodzi o to, czy w umowach zawartych po 24 stycznia 2009 roku, tj. w okresie, w którym w polskim porządku prawnym zaczął obowiązywać przepis mówiący o tym, że każde świadczenie wyrażone w walucie obcej może być spłacane po kursie średnim NBP, można w miejsce nieuczciwego postanowienia umownego wprowadzić ten właśnie kurs i pozostawić umowę kredytu w mocy. TSUE uznał, że takiej możliwości nie ma. Jeżeli ustawodawca wprowadzając ten przepis nie myślał konkretnie o kredytach waloryzowanych kursem waluty obcej, to nie można go stosować do zastępowania luk wywołanych usunięciem nieuczciwego postanowienia. Wpływa to na fakt, że również i umowy waloryzowane kursem CHF zwarte po wspomnianej dacie mogą być przez sądy uznawane za nieważne
– czytamy opinię adwokat Karoliny Pilawskiej w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Frank kontra złoty
TSUE przypomniał, że w Polsce wielu konsumentów zawarło umowy kredytu hipotecznego denominowanego we franku szwajcarskim (CHF) w celu nabycia nieruchomości. Kredyty te zostały zasadniczo zaciągnięte w CHF i wypłacone w złotych polskich (PLN) przy zastosowaniu kursu zakupu CHF w stosunku do PLN jako kursu wymiany. Natomiast przy spłacie miesięcznych rat kredytu kurs wymiany odpowiadał kursowi sprzedaży CHF w stosunku do kursu PLN.
Owi konsumenci wystąpili do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z powództwem o stwierdzenie, na podstawie dyrektywy UE w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, nieuczciwego charakteru wspomnianych powyżej warunków umownych dotyczących mechanizmu wymiany, które stanowiły integralną część ich umowy. Sąd ten zmierzał do ustalenia, czy dyrektywa sprzeciwia się orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku umownego zawartego w umowie pociągającej za sobą nieważność całej umowy, może zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron, albo zastosowaniem przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument nie wyraża woli utrzymania ważności umowy**
– czytamy w komunikacie Trybunału.
W części, czy w całości
Ponadto sąd polski zwrócił się do Trybunału z pytaniem, czy sąd krajowy, w ramach wyeliminowania nieuczciwego warunku, może ograniczyć się do usunięcia części, przez którą warunek jest nieuczciwy lub – wręcz przeciwnie – ma usunąć ten warunek w całości. Wreszcie sąd ten zmierzał również do otrzymania szczegółowych wyjaśnień odnośnie do kwestii początku biegu terminu przedawnienia roszczenia o zwrot zapłaconych kwot, które przysługuje konsumentowi wskutek usunięcia nieuczciwego warunku w umowie.
Trybunał w swoim czwartkowym wyroku w pierwszej kolejności przypomniał, że przysługująca sądowi krajowemu wyjątkowa możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie tego nieuczciwego warunku umownego zobowiązywałoby ów sąd do unieważnienia danej umowy w całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki.
Tymczasem w sytuacji, gdy konsument został poinformowany o konsekwencjach związanych z całkowitym unieważnieniem umowy i wraził zgodę na takie unieważnienie, nie wydaje się, aby została spełniona przesłanka, zgodnie z którą unieważnienie całej umowy naraziłoby go na szczególnie szkodliwe konsekwencje.
W konsekwencji dyrektywa nie zezwala na zastosowanie orzecznictwa krajowego, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie konsumenckiej, które pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Tak samo dyrektywa nie zezwala na zastąpienie nieważnego warunku umownego wykładnią sądową, ponieważ sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści
– czytamy w wyroku.
Dyrektywa i przedawnienie
W drugiej kolejności Trybunał zauważył, że dyrektywa stoi na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu zezwalającemu sądowi krajowemu na usunięcie wyłącznie elementu warunku, który nadaje mu rzeczywiście nieuczciwy charakter, pozostawiając pozostałą jego część skuteczną, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, które ma wpływ na jego istotę.
W trzeciej kolejności Trybunał stwierdził, że termin przedawnienia wiążący się z prawami konsumenta może być zgodny z prawem Unii tylko wtedy, gdy konsument miał możliwość poznania swoich praw przed rozpoczęciem biegu lub upływem tego terminu.
Tymczasem przeciwstawienie terminu przedawnienia żądaniu o charakterze restytucyjnym podniesionemu przez konsumenta w następstwie usunięcia nieuczciwego warunku, który to termin rozpoczyna bieg od dnia każdego świadczenia wykonanego przez tego konsumenta, nawet jeśli nie był on w stanie w tych datach samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego, nie jest w stanie zapewnić temu konsumentowi skutecznej ochrony. Z powyższego wynika, że prawo Unii sprzeciwia się orzecznictwu krajowemu zezwalającemu na taką praktykę
– skonkludował TSUE.
PAP/Dziennik Gazeta Prawna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/613568-latwiej-bedzie-uniewaznic-umowe-kredytowa-jest-wyrok-tsue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.