Problemy zaczęły się wraz z pandemią, kiedy firmy stanęły w obliczu wstrzymania produkcji. Według raportu Bank of America pandemia spowodowała zakłócenie w łańcuchach dostaw w 80 proc. sektorów.
Na rynku europejskim zaczęło brakować towarów, podzespoły przestały docierać na czas, transport z dalekiej Azji był albo zbyt kosztowny, albo wręcz niemożliwy. Przy okazji okazało się, jak dobrym pomysłem było ulokowanie fabryk albo w granicach Unii Europejskiej, albo tuż na jej obrzeżach. Dzięki temu, że Polska jest potentatem w dziedzinie AGD (w naszym kraju powstaje 35 proc. całej unijnej produkcji), branża w okresie pandemii i postpandemii zwiększyła eksport oraz osiągnęła znakomite wyniki finansowe. Sąsiedztwo dużych rynków okazało się błogosławieństwem.
Nie każda branża jednak, mimo zlokalizowania…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/613089-stanislaw-koczot-najwiekszy-magazyn-europy