Oczekujemy, że inflacja w sierpniu spadła do 15,3 proc. – powiedział PAP ekonomista Banku Pekao Piotr Bartkiewicz. Jego zdaniem będzie to przede wszystkim efektem spadku cen paliw.
W lipcu 2022 r. - według danych GUS - inflacja wyniosła 15,6 proc.
Oczekujemy, że inflacja w sierpniu spadła do 15,3 proc. To będzie przede wszystkim efekt spadku cen paliw o jakieś 9 proc. w ujęciu miesięcznym
— powiedział PAP Piotr Bartkiewicz. Dodał, że paliwa będą miały największy wpływ na obniżkę.
Za to w przypadku cen żywności nie spodziewamy się niczego spektakularnego, będzie nieco wyżej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego
— wskazał.
Albo utrzymanie, albo niewielki spadek
Zdaniem Piotra Bartkiewicza w najbliższych miesiącach można się spodziewać albo utrzymywania się wskaźnika wzrostu cen na zbliżonym poziomie do sierpniowego, albo niewielkiego spadku.
Jesteśmy w środku „inflacyjnego płaskowyżu” i wygląda na to, że wrześniowy odczyt będzie na poziomie zbliżonym do sierpniowego. To, jak sytuacja będzie kształtować się w październiku, zależy od tego, czy Urząd Regulacji Energetyki (URE) zatwierdzi zmiany taryf, o które wnioskują firmy energetyczne, i co będzie z cenami ciepła, kanalizacji i wody
— powiedział ekonomista Banku Pekao.
Uważa on, że inflacja do końca roku nieco spadnie, jednak na początku 2023 r. URE będzie zatwierdzać taryfy energetyczne na nowy rok. I od tego będzie zależeć wysokość inflacji na początku przyszłego roku. Ale to nie zmienia prognozy, że jesteśmy blisko końca cyklu podwyżek stóp procentowych - wskazał.
Można się spodziewać jeszcze jednej, maksymalnie dwóch podwyżek stóp procentowych o 25 pkt. bazowych. Chodzi o to, aby nie robić zbyt szybkiego przejścia w polityce pieniężnej, oraz aby uwzględnić fakt, że polityka fiskalna zapowiada się na luźniejszą, niż można było się spodziewać jeszcze w lipcu
— powiedział Bartkiewicz.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/612534-co-z-inflacja-optymistyczne-slowa-eksperta-mowa-o-spadku