Skokowy wzrost kosztu pieniądza jako sposób na szalejącą inflację może zarazem zdusić wzrost światowej gospodarki. W tej sytuacji scenariusz stagflacyjny zakładający wysoki poziom wskaźnika cen towarów i usług przy osłabieniu rynku pracy oraz oznakach recesji staje się silnym impulsem do giełdowej bessy.
Spirala cenowa w coraz większym stopniu nakręca inflację zarówno w strefie euro, jak i w Stanach Zjednoczonych – co powoduje, że ostatnio jesteśmy świadkami kolejnych rekordów wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI). Z drugiej strony rosną oczekiwania rynku dotyczące dalszych podwyżek stóp procentowych, które mogą w konsekwencji doprowadzić do silnego schłodzenia koniunktury – jednocześnie bez możliwości utrzymania w ryzach galopujących cen. Już teraz banki centralne, w tym…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/610111-krzysztof-paczkowski-stagflacja-glupcze