Jak uczy nas historia, w biznesie warto zwiększać swój potencjał i rozwijać swoje przedsiębiorstwo. Efekt skali szczególnie widoczny jest na rynku paliw oraz w energetyce. Tą drogą chce podążać Orlen i LOTOS, które dzięki ostatniej decyzji Komisji Europejskiej akceptującej partnerów do realizacji środków zaradczych, mogą realizować projekt silnego koncernu multienergetycznego. Nowy podmiot dzięki wykorzystaniu synergii pozwoli na liczne oszczędności i stymulująco wpłynie na polską gospodarkę i jej transformację energetyczną.
Z całą pewnością przejęcie kapitałowe Grupy LOTOS przez PKN Orlen to przełomowe wydarzenie, które wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne Polski w obliczu kryzysu na rynku surowców i wojny na Ukrainie. To także realne zyski w przedsiębiorstwach, których udziałowcem jest Skarb Państwa. Prezes Daniel Obajtek szacuje, że multienergetyczny champion dzięki różnego rodzaju synergiom operacyjnym, w ciągu 10 lat wygeneruje parę miliardów oszczędności. Są to wyliczenia uwzględniające poprzednie dane makroekonomiczne, ale jeżeli mówimy o aktualnym makro to, zgodnie z zapewnieniami prezesa Orlenu będą to zdecydowanie większe kwoty. Ogromne korzyści przyniesie również współpraca z solidnymi partnerami. Saudi Aramco, w maju tego roku okrzyknięto najwyżej wycenianą firmą na świecie. Międzynarodowy lider sektora naftowego wniesie swoje doświadczenie i know-how. Pozwoli także skuteczniej wdrażać innowacje i rozwijać przemysł petrochemiczny. LOTOS i całe Pomorze zwiększają swój potencjał inwestycyjny i mogą liczyć na konkretny plan związany z odchodzeniem od paliw konwencjonalnych. Ponadto Saudyjczycy zapewnią stałe dostawy ropy, które wypełnią lukę zaistniałą w wyniku rezygnacji z rosyjskich źródeł i pogłębią proces dywersyfikacji. Zgodnie z ustaleniami do Polski trafi 337 tysięcy baryłek dziennie.
Prezes PKN Orlen dał wyraźny sygnał, że to milowy krok dla polskiej gospodarki.
Od początku podkreślamy, że połączenie jest konieczne nie tylko z perspektywy dalszego rozwoju obu grup, ale także budowania ich wartości dla akcjonariuszy, bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz interesu klientów indywidualnych i lokalnych społeczności. Skala ma znaczenie. Koncern utworzony z aktywów PKN ORLEN, Grupy Energa, Grupy LOTOS, a docelowo także PGNiG, będzie największą spółką Europy Środkowo-Wschodniej, zdolną do skutecznego stawienia czoła wyzwaniom transformacji energetycznej i realizacji wartych miliardy złotych inwestycji w zero- i niskoemisyjną energetykę. Znajdziemy się w pierwszej lidze europejskich firm paliwowo-energetycznych, a to da nam mocniejszą pozycję w rozmowach na temat dostaw surowców, czy dostępu do technologii. W ten sposób zapewnimy koncernowi stabilny, długofalowy rozwój, a Polakom bezpieczeństwo zaopatrzenia w energię
— przyznał Daniel Obajtek.
Zofia Paryła, prezes zarządu Grupy LOTOS, również potwierdziła, że to historyczny moment dla obu spółek, który przyczyni się do zdecydowanego rozwoju polskiej gospodarki.
Decyzja Komisji Europejskiej stanowi zwieńczenie długiego procesu negocjacji i znacząco przybliża nas do połączenia z PKN Orlen. Wierzymy, że budowa koncernu multienergetycznego stanowi wartość zarówno dla Grupy LOTOS, regionu, jak i dla całego kraju. Silny, zdywersyfikowany podmiot istotnie wzmocni nasze bezpieczeństwo energetyczne — zapewniła.
Zintegrowany łańcuch wartości
Partnerstwo z Orlenem oprócz integracji w zakresie rafinerii i petrochemii, daje również gwarancję nowych inwestycji oraz zapewnia nowe możliwości rozwijania OZE. Płocka spółka zaangażowała się w projekt Baltic Power, który ma na celu stworzenie dużych farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. LOTOS Petrobaltic natomiast rozbudowuje swoją flotę potrzebną do serwisowania morskich obiektów OZE. Pozwoli to efektywniej przystąpić do dekarbonizacji i transformacji energetycznej obu zakładów i dodatkowo napędzi offshore. Aktualnie Grupa Orlen posiada 3,4 GW zainstalowanych mocy, w tym 1,1 GW w nowoczesnych źródłach gazowych a 0,6 GW pochodzi z OZE. W przyszłości planowane jest także stworzenie nowoczesnej elektrowni gazowo-parowej na terenie gdańskiej rafinerii oraz zwiększanie liczby farm fotowoltaicznych. Zarówno Orlen jak i LOTOS mogą współdziałać w kwestii technologii wodorowych. Kończy się sztucznie napędzana przez lata rywalizacja dwóch polskich marek, a rozpocznie współpraca. Fuzja przyczyni się do sprawniejszej logistyki. Dodatkowo jako jeden duży podmiot, LOTOS i Orlen, będą mogły taniej kupować ropę i zwiększy się ich siła negocjacyjna. Nastąpi zintegrowanie technologii z dziedziny biorafinerii i segmentu olejowego. Mocny fundament stanowić będą również wspólne zasoby ropy i gazu, które po połączeniu wyniosą aż 243,2 boe. Przejęcie LOTOSU przez Orlen pomoże także w lepszym rozpoznawaniu i eksploatacji złóż.
Międzynarodowa ekspansja i korzyści dla regionu
Fuzja pozytywnie wpłynie także na obszar detaliczny nowego multienergetycznego koncernu. Grupa Orlen wynegocjowała zwiększenie liczby swoich stacji na Słowacji a także wejście na rynek węgierski. W ramach transakcji Grupa ORLEN obejmie 144 stacji na Węgrzech, co oznacza, że zyska ponad 7% udziału w węgierskim rynku detalicznym. W efekcie będzie czwartym koncernem w tym kraju pod względem liczby stacji. Już teraz na węgierskim rynku hurtowym posiada 5% udziału w przypadku benzyny i 4% w przypadku oleju napędowego. Należy pamiętać również, że proces przejęcia kapitałowego LOTOSU to wymierne korzyści dla województwa pomorskiego. Zwiększenie skali działalności spółek po połączeniu przełoży się także na stabilne podatki dla tego regionu. Nadal najistotniejsze wpływy z podatków pozostaną w Gdańsku. Jak potwierdził Orlen dalej odprowadzany będzie także podatek od nieruchomości, który wynosi ok. 100 mln. zł rocznie. Dodatkowo budżet lokalnego samorządu zasilą podatki z tytułu PIT od dochodów pracowników.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/603847-polaczenie-ktore-daje-polsce-sile