22 marca w Gruenheide pod Berlinem otwarto pierwszą europejską fabrykę elektrycznych aut Tesli, nazwaną Gigafactory. Inwestor – amerykański miliarder i celebryta biznesowy Elon Musk – po drodze musiał walczyć i wciąż walczy z wieloma problemami.
Tesla zbudowała niemiecki zakład w ciągu nieco ponad dwóch lat, w przyszłości fabryka pod Berlinem ma zatrudniać 12 tys. osób, które będą produkować 500 tys. aut rocznie.
Na otwarcie zakładu poza Elonem Muskiem, szefem Tesli, pofatygowali się m.in. kanclerz Olaf Scholz i minister gospodarki Robert Habeck. Miliarder pojawił się w garniturze oraz pod krawatem i powiedział do zgromadzonych:
Dziękuję wam, Niemcy, Brandenburgio i Gruenheide
Dla Tesli nowa fabryka ma strategiczne znaczenie – ma zapewnić płynne dostawy aut na Stary Kontynent. Ale…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/600526-giga-musk-zapewnic-plynne-dostawy-aut-na-stary-kontynent