Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie. Kwestia ta jest jednym z tematów dyskusji unijnych ministrów rolnictwa, którzy obradują we wtorek w Brukseli.
Bezpieczeństwo żywnościowe na rozdartej wojną Ukrainie wzbudza zaniepokojenie, zwłaszcza że Rosja wydaje się celowo atakować i niszczyć zapasy żywności i miejsca jej przechowywania. (…) Niesprowokowana rosyjska inwazja na Ukrainę jeszcze bardziej zdestabilizowała i tak już wrażliwe rynki rolne. Pandemia Covid-19 i zmiany klimatyczne stawiają rolnictwo na całym świecie pod presją. (…) Już przed inwazją na rynkach towarowych notowano znaczne wzrosty cen, co rynki rolne odczuły poprzez wzrost kosztów energii i nawozów, i w konsekwencji przełożyło się na wzrost cen płodów rolnych. Ceny żywności w UE wzrosły o 5,6 proc. w porównaniu do lutego ubiegłego roku
— czytamy w komunikacie KE, nad którym dyskutują we wtorek ministrowie.
Brak zagrożenia kryzysem żywnościowym w UE
Obecnie dostawy żywności w UE nie są zagrożone. Unia jest w dużej mierze samowystarczalna, jeśli chodzi o kluczowe produkty rolne, będąc głównym eksporterem pszenicy i jęczmienia. Jest też w dużej mierze zdolna pokryć zapotrzebowanie na inne podstawowe uprawy, takie jak kukurydza czy cukier. UE jest również w dużej mierze samowystarczająca w dziedzinie produktów zwierzęcych, w tym nabiału i mięsa, z wyjątkiem owoców morza
— podkreśliła Komisja, dodając, że wzrost cen będzie stanowił problem dla gospodarstw domowych o niższych dochodach.
Zwróciła jednocześnie uwagę, że wojna na Ukrainie uwypukliła zależność rolnictwa UE od importu energii, nawozów i pasz.
Poważne ostrzeżenie brytyjskiego ministra transportu
Tym, co mnie martwi jest to, że widzimy wiele ofiar na Ukrainie, a możemy zobaczyć nawet jeszcze więcej w innych miejscach świata z powodu niedoboru zboża i żywności; może to być nawet większa liczba niż bezpośrednich ofiar podczas wojny
— powiedział w stacji Sky News brytyjski minister transportu Grant Shapps.
Poinformował on, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksandrem Kubrakowem o sposobach zapewnienia tego, by ukraińskie zboże mogło opuścić kraj.
Istnieje wiele potencjalnych sposobów na wywiezienie zboża i innych towarów z kraju, a także na wwiezienie ich do kraju. Myślę, że jest to absolutnie konieczne, gdyż w przeciwnym razie może dojść do ogromnego głodu, którego liczby mogą przekroczyć liczbę ofiar samej wojny
— mówił.
Zapytany o sugestie, że Wielka Brytania mogłaby wysłać okręty wojenne do portu w Odessie, aby eskortowały statki przewożące towary z Ukrainy, Shapps odparł:
Nie mogę wchodzić w szczegóły, jest w tej kwestii wiele zawiłości, w tym zaminowane wody w pobliżu portu w Odessie. Niewątpliwie Rosja i (prezydent Władimir) Putinem oraz ich podejście do tego tematu mogą bardzo utrudnić sprawę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/599763-niepokojaca-analiza-ke-rosja-celowo-niszczy-zapasy-zywnosci