Rozgrzany do czerwoności rynek mieszkaniowy pod koniec ubiegłego roku sprawił, że niektórzy eksperci wieszczyli rychłe „pękniecie bańki” i raptowny spadek cen. Tak się nie stało.
Pierwsze miesiące roku pokazały co prawda lekkie wystudzenie, bo nie sprzedaje się już każdy lokal i za każdą cenę, klienci wstrzymują się z decyzjami zakupowymi i czekają na kolejne posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, ale banki – na chłodno – uznały, że w gruncie rzeczy wszystko jest po staremu i nadal chętnie „sprzedają hipotekę”. To bowiem produkt relatywnie prosty, długoterminowy i względnie dla banku bezpieczny. A że frankowicze coraz częściej w sądach są górą? Cóż, banki na brak płynności, czyli wolnych środków, nie narzekają i z wyrokami sobie radzą.
Sławek Muturi, prezes firmy Mzuri…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/599087-kredyt-niepokonany-nic-nie-ostudzilo-rynku-nieruchomosci