PKN Orlen planuje kolejne odwierty i uruchamianie na nich elektrowni modułowych na gaz zaazotowany - poinformował w środę prezes spółki Daniel Obajtek podczas konferencji prasowej w instalacji Bajerze w województwie kujawsko-pomorskim.
Planujemy kolejne odwierty i takie inwestycje, które są szybkie i dają dobrą stopę zwrotu
— powiedział Obajtek. Jak wyjaśnił, gaz z odwiertu Bajerze jest bardzo mocno zaazotowany i nie było ekonomicznego sensu go oczyszczać i przesyłać. Dlatego energia elektryczna jest produkowana na miejscu.
Inwestycje w elektrownie gazowe
Obajtek podkreślał, że Grupa Orlen prężnie rozwija się w przemyśle rafineryjnym, ale mocno stawia filar energetyczny.
Energetyka niskoemisyjna musi uzupełniać zeroemisyjną. Dlatego inwestujemy w elektrownie gazowe
— zaznaczył.
Obajtek odniósł się także do informacji o tym, że należąca do Orlenu Energa podpisała umowę na budowę w Grudziądzu elektrowni na gaz o mocy 563 MW. Energa podała, że zawarła z konsorcjum firm Siemens Energy Global, Siemens Energy oraz Mytilineos kontrakt dotyczący zaprojektowania i budowy elektrowni parowo-gazowej (CGTT) za ok. 2 mld zł. Elektrownia gazowa w Grudziądzu będzie dostosowana do działania w przyszłości na paliwie wodorowym - poinformował szef Orlenu. Elektrownia powstanie do 2025 r. a dostarczy energię do sieci w 2026 r. - dodał.
Jak podkreślił PKN Orlen, eksploatacja złóż gazu zaazotowanego Bajerze i Tuchola to pierwsza w historii spółki inwestycja, w której gaz nie trafia do sieci, ale jest na miejscu zużywany do produkcji energii elektrycznej w modułowych generatorach. Oznacza to, że instalacje te będzie można rozebrać i przenieść w nowe miejsca po wyeksploatowaniu złóż. Według informacji Orlenu, spółka analizuje dane geologiczne z terenu całego województwa kujawsko-pomorskiego i rozważa inwestycje na złożu Rosochatka.
Szacunkowe zasoby obydwu złóż są rzędu 1,5 mld m sześc. gazu zaazotowanego, a roczne wydobycie wystarcza na wyprodukowanie 125 GWh energii elektrycznej, co odpowiada zużyciu miasta wielkości Torunia. Orlen ocenia, że eksploatacja złóż Bajerze i Tuchola potrwa ok. 14 lat.
Decyzje inwestycyjne ws. złóż zapadły w 2019 r., inwestycja ruszyła w maju 2021 r., a produkcja energii elektrycznej - w styczniu 2022 r. Jak podkreśla spółka, zaledwie 14 miesięcy od podpisania umowy z generalnym wykonawcą.
Strategia Orlenu do 2030 r. zakłada wzrost własnego wydobycia węglowodorów o 250 proc., tak by 20 proc. zapotrzebowania spółki na gaz pokrywać z własnych źródeł.
PKN Orlen działalność wydobywczą prowadzi w Polsce i w Kanadzie. W Polsce współpracuje z PGNiG m.in. przy zagospodarowaniu odwiertów Chwalęcin i Grodzewo i przy dalszych poszukiwaniach.
Średnie wydobycie w całej Grupie Orlen wyniosło w 2021 r. 16,7 tys. boe (ekwiwalentu baryłek ropy naftowej) dziennie, a zasoby węglowodorów Grupy na koniec 2021 r. szacowano na 171,5 mln boe.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/598999-pkn-orlen-planuje-uruchamianie-elektrowni-na-gaz-zaazotowany