Nie ustaje opozycyjny atak na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Analizując, choć trudno śledzić wszystkie wypowiedzi na temat NBP, zarzuty i adresy, spod których padają coraz wymyślniejsze oskarżenia i coraz to bardziej kuriozalne argumenty, możemy przekonać się, że tak właśnie wygląda frontalny atak na szefa jednej z najważniejszych instytucji w kraju. Wszystkie ręce na pokład i do ataku!
CZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze trochę, a okaże się, że profesor Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego odpowiada za kryzys surowcowy, problemy w strefie Euro i… wojnę na Ukrainie. Cóż, śledząc wywody ekspertów coraz chętniej tokujących w mediach mainstreamu, można odnieść wrażenie, że zmiana na stanowisku szefa polskiego banku centralnego jest antidotum na wszystkie kryzysy, z jakimi przyszło nam się borykać. Prezes Glapiński odpowiada zdaniem atakujących go ekonomistów i mediów za drożyznę, rosnącą inflację, drożejące kredyty, zbyt wysoką podaż pieniądza, drukowanie złotówek, kryzys pandemiczny, kryzys surowcowy i co tam jeszcze wpadnie pod rękę. Zawsze, każdy taki wywód ekspercki kończy się wezwaniem do niepowoływania profesora Glapińskiego na kolejną kadencję.
Wina Glapińskiego
Stałym elementem gry przeciw Glapińskiemu są medialne wypowiedzi zmartwionych inflacją ekonomistów. Jeszcze w ubiegłym roku wzywali do pilnego i zdecydowanego podnoszenia stóp. Dziś z niepokojem opisują, jak podwyżki stóp wpływają na coraz trudniejszą sytuację kredytobiorców, których ktoś wprowadził w błąd, dając im kredyt przed spodziewanymi podwyżkami. Do krytyków działań NBP od wielu miesięcy należy Główny doradca ekonomiczny PWC, wykładowca Akademii Vistula prof. Witold Orłowski. Kilka dni temu na antenie TVN24 grzmiał:
Istotą problemu, w moim przekonaniu jest to, w tej chwili Narodowy Bank Polski jest na skraju utraty całkowitej kontroli nad inflacją i nad podażą pieniądza, a rząd jest na skraju utraty kontroli nad finansami Polski.
Wtórował mu Ryszard Petru, który postarał się – a jakże – o trafny bon mot:
W Polsce nie mamy putinflacji, mamy glapflację. To prezes Glapiński, premier Morawiecki są odpowiedzialni za to, że inflacja w Polsce jest dwa razy wyższa niż w Unii Europejskiej czy w strefie euro
— zawyrokował poseł Nowoczesnej.
Trudno podjąć polemikę, gdy Ryszard Petru rusza do wyjaśniania ekonomicznych zawiłości inflacji, która – warto zauważyć – stała się problemem gospodarek na całym świecie, od USA po UE.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/597366-ostrzal-i-hejt-opozycji-na-prezesa-nbp-nie-ustaje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.