Rezygnacja z dostaw dwóch trzecich rosyjskiego gazu do końca tego roku to bardzo ambitny cel. I bardzo pożądany politycznie wobec geopolitycznych dążeń Rosji. Jednak realizacja tego celu przez wszystkie państwa Unii Europejskiej jest mało realna. Zbyt poważne interesy dzielą biznes i polityków.
Zmniejszenie o dwie trzecie importu rosyjskiego gazu do końca tego roku jest mało prawdopodobne. Powodów jest kilka. Obecnie w Europie nie ma wystarczających mocy regazyfikacyjnych, aby znacząco zwiększyć import LNG, ani wystarczającej liczby terminali. Dostarczanie gazu z Norwegii, Algierii i Azerbejdżanu europejskimi gazociągami może zostać zwiększone tylko nieznacznie. Jeśli chodzi o dostęp do zdywersyfikowanych źródeł dostaw gazu, uboższe południe Europy jest w sytuacji znacznie lepszej niż…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/596930-teresa-wojcik-rosyjski-gaz-alternatywy-i-hipokryzja