Jako rząd zrobiliśmy wszystko, poprzez obniżkę podatków, tych pośrednich, by zdusić inflację; gdyby tego nie było, to inflacja byłaby jeszcze wyższa - powiedział w Radiu Plus wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
CZYTAJ TAKŻE: Embargo na węgiel z Rosji. Sasin: Jego ubycie z polskiego rynku nie spowoduje perturbacji. Co ze zmianą konstytucji?
Główny Urząd Statystyczny w piątek ma opublikować szybki szacunek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. W lutym inflacja wyniosła 8,5 proc. rdr.
Jako rząd zrobiliśmy wszystko, poprzez obniżkę podatków, tych podatków pośrednich, żeby zdusić inflację. Gdyby tego nie było, to ta inflacja byłaby jeszcze wyższa
— powiedział Sasin w Radiu Plus.
Jak tłumaczył wicepremier, niezależne są od nas: „wzrost cen surowców energetycznych, wzrost cen żywności - a to wpływa na ceny właściwie wszystkich produktów; wzrost cen również na rynku pracy”. Jak mówił, „mamy ubytek pracowników z Ukrainy, którzy wrócili do swojego kraju, aby walczyć w jego obronie, a to powoduje perturbacje, a tym samym wzrost cen”.
W ocenie Sasina inflacja „to jest coś, co jest nie tylko polską specyfiką, tylko jest specyfiką ogólnoeuropejską, właściwie ogólnoświatową”.
„Wygaszanie górnictwa węgla kamiennego potrwa do 2049 roku”
Minister aktywów państwowych odniósł się także do kwestii programu transformacji sektora elektroenergetycznego.
Przedstawiliśmy stronie społecznej cały pakiem osłonowy, cały pakiet propozycji w tym wcześniejszych świadczeń emerytalnych, odpraw ale również gwarantujemy, że ten proces nie będzie przebiegał w sposób gwałtowny. Zakładamy, że wygaszanie górnictwa węgla kamiennego potrwa do 2049 roku
— mówił.
Sasin przekonywał, że „niezbędne są inwestycje w górnictwie, żeby zwiększyć wydobycie”. Jak wyjaśnił umożliwiłyby to m.in. „zachęty dla górników żeby więcej pracować, godziny nadliczbowe, niedziele”.
Polityk PiS skomentował również kwestię importu rosyjskiego węgla. Jak mówił, „dzisiaj z Rosji do Polski płynie około 8 milionów ton węgla”
Chce bardzo wyraźnie powiedzieć, bo dezinformacja tutaj się szerzy. Żadne spółki skarbu państwa, spółki energetyczne węgla z Rosji od dawna nie kupują, to mówimy o imporcie, który jest importem firm prywatnych na potrzeby przede wszystkim ciepłownictwa takiego samorządowego i indywidualnych klientów i tutaj ten segment zapewnimy i mamy już takie ustalenia z partnerami zagranicznymi, importem z innych krajów i częściowo zwiększeniem wydobycia krajowego
— przekazał.
Większy udział państwa w sektorze rolno-spożywczym
Prowadzący program zapytał także o odmrożenie gospodarki, do którego według zapowiedzi premiera ma dojść na przełomie maja i czerwca. Wicepremier był pytany, czy nie należałoby wprowadzić zmian lokalnie już teraz.
Premier miał na myśli kompleksowe, całościowe odmrożenia gospodarki, powrót do, w pewnym zakresie, normalności z sferze gospodarczej. Nie wykluczamy, że lokalnie będzie to szybciej. Nie chcę jednak nic deklarować
— wyjaśnił Sasin.
Polityk PiS zapowiedział również, że „planujemy na pewno duży rozwój udziału państwa w tym sektorze rolno-spożywczym”.
To jest strategiczny również sektor dla bezpieczeństwa państwa. Myślimy w tej chwili przede wszystkim o inwestycjach w zakresie przetwórstwa rolno-spożywczego, chłodnie i te zakłady, które przetwarzają przede wszystkim owoce, owoce miękkie, no z tym były największe problemy w poprzednich latach i tutaj plantatorzy często protestowali, ceny oferowane były poniżej ceny produkcji, to się oczywiście musi zmienić
— zaznaczył.
Tam były również zmowy cenowe, ten holding też będzie tu odgrywał pozytywną rolę. Sklepy to jest jakiś finał. Zdajemy sobie sprawę, że duża część tej marży na rynku to jest marża handlowa więc jeśli mamy mówić o tym, żeby realnie wpływać na rynek spożywczy, to również ten komponent w tym holdingu powinien być i będziemy dążyć do tego, żeby tak było
— dodał.
Sasin: Jako państwo nie zarabiamy na paliwach
Jacek Sasin odniósł się również do rosnących cen paliw.
Jako rząd zrobiliśmy wszystko, żeby te ceny ograniczać. Przede wszystkim zrezygnowaliśmy z tych wszystkich danin, które wpływały do budżetu VAT-u czy akcyzy, czyli my jakby jako państwo już na tym nie zarabiamy
— mówił.
Zysk Orlenu nie wypracowuje się na stacjach benzynowych ze sprzedaży paliwa, to jest rzeczywiście niewielki udział. To jest tak naprawdę niewielki udział w tym zysku to kilkanaście procent z tego co pamiętam. Orlen zarabia na zupełnie czym innym. W dużej części zarabia również za granicą, bo to jest firma, która działa przecież nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach w naszym regionie, natomiast jako firma nie może sprzedawać towaru, czy nie może sprzedawać tego produktu taniej, niż nabywa surowiec, bo to jest oczywiste działanie na niekorzyść spółki
— podkreślił szef MAP.
Zapewniam, że ta marża jest dziś na minimalnym poziomie, o czym świadczy, że cena benzyny w Polsce jest najniższa w Europie
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Już niebawem powstanie Krajowa Grupa Spożywcza. „Będzie jednym z ważniejszych podmiotów przetwórczych i handlowych”
mm/PAP/radioplus.pl/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/592535-sasin-jako-rzad-zrobilismy-wszystko-zeby-zdusic-inflacje