„Jesteśmy w całym krwiobiegu biznesowym i solidarność jest bardzo ważna. (…) Musimy utrzymywać równowagę rynkową, nie może być przewagi rynkowej” - mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Solidarność jest konieczna do prowadzenia procesów dywersyfikacji dostaw

— zaznaczył.

Europa powinna okazywać solidarność, bo jest to dla dobra całej gospodarki europejskiej

— dodał.

Potrzeba europejskiej jedności

Prezes PKN Orlen zwrócił uwagę, że kierowany przez niego koncern jest gotowy na każdy wariant rozwoju sytuacji.

Jesteśmy przygotowani na każda ewentualność, ale tu jest potrzebna jedność europejska. Jeśli dokonamy pełnej dywersyfikacji, to dobrze by było, gdyby dywersyfikacji doprowadzili też nasi sąsiedzi, by ten produkt, choćby nawet przez rafinerie rosyjskie, która są tez w Niemczech, nie zalewał naszego rynku, bo to będzie wykańczało naszą gospodarkę

— mówił.

Uważano Polaków, nas, m.in. mnie, że niepotrzebnie zmieniamy pewne źródła zaopatrzenia. Uważano, ze  to jest błędem. Taka sytuacja powoduje zmiany w myśleniu. Ja chciałbym, żeby te zmiany były długoterminowe. (…) Tu są potrzebne czyny. (…) Bardzo dobrze, że my nie tylko mówiliśmy, ale również robiliśmy

— dodał Daniel Obajtek.

Dziś czujemy się o wiele bardziej bezpieczni niż inne kraje europejskie w przypadku dywersyfikacji

— podkreślił.

Krytyka ze strony opozycji

Szef Orlenu odniósł się też do krytyki ze strony opozycji, której nie podoba się fuzja Lotosu z Orlenem.

To jest po prostu wręcz zdrada. Ta fuzja polega na wzmocnieniu polskiej gospodarki. To, co mówi opozycja nie mieści mi się w głowie. Nie mieści się też ekonomistom na całym świecie

— przyznał Daniel Obajtek.

Ta fuzja miała bycz realizowana od 30 lat. Każda opcja polityczna chciała te fuzję przeprowadzić

— przypomniał.

Gość „Wiadomości” podkreślił, że dzięki fuzji nie trzeba pozyskiwać surowców od pośredników, co całkowicie odmienia pozycję Polski, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne.

Odnosząc się do zarzutów o „prorosyjskość” rządzących i kierownictwa Orlen, podkreślił:

Takimi wypowiedziami opozycja szkodzi całej gospodarce. (…) Powiedzenie, że stoi za tym Mol i Rosjanie jest zahamowaniem tego procesu. (…) To zachowania wręcz niegodne w tej sytuacji.

Komentując oskarżenia opozycji, prezes PKN Orlen zauważył, że „twarzą tych argumentów jest p. Lewandowski, który poprzez dziką prywatyzację rozłożył gospodarkę”.

gah/TVP Info