W ostatnią środę prezes Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny poinformował na konferencji prasowej, że wydał zgodę na fuzję Orlenu S.A z koncernem gazowym PGNiG.
Zielone światło od UOKiK
O ile zgoda na fuzję Orlenu z Lotosem S.A musiała wydać Komisja Europejska w związku z tym, że obydwa koncerny operują na rynku paliwowym, o tyle fuzja z PGNIG wymagała tylko zgody krajowego urzędu antymonopolowego, ponieważ w tym przypadku chodzi o połączenie firm funkcjonujących na dwóch różnych rynkach: paliwowym i gazowym. Zgoda na fuzję Orlenu z PGNiG wyrażona przez UOKiK zawiera jeden warunek, koncern gazowy musi się pozbyć swojej spółki córki Gas Storage Poland, która obecnie zarządza magazynami gazu do niej należącymi. Ta transakcja musi być przeprowadzona w ciągu najbliższych 12 miesięcy, a nabywcą nie może być podmiot ani z grupy kapitałowej Orlen S.A. ani z grupy PGNiG, co więcej nabywca do tej pory nie może prowadzić działalności na rynkach obrotu gazem ziemnym.
Przypomnijmy, że w maju tego roku podpisano umowę o współpracy pomiędzy PKN Orlen, a Grupą Lotos, PGNiG i Skarbem Państwa dotyczącą przejęcia tych dwóch przedsiębiorstw przez płocki koncern naftowy. W ramach tej umowy strony potwierdziły, że cały majątek przejmowanych obydwu spółek zostanie przeniesiony na PKN Orlen, za akcje, które Orlen przyzna ich dotychczasowym akcjonariuszom. Jak poinformował wtedy minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin w nowym podmiocie powstałym po przejęciu przez PKN Orlen Lotosu i PGNiG, Skarb Państwa podniesie swoje udziału do 50 proc., co zabezpieczy go przed wrogim przejęciem. Z kolei prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, zwrócił uwagę, że po tej fuzji tych trzech firm powstanie podmiot o kapitalizacji ok. 78 mld zł, rocznych przychodach rzędu 200 mld zł i zysku EBITDA około 20 mld zł i dużych możliwościach inwestycyjnych. W ten sposób w naszym kraju powstanie ogromny nawet jak na warunki europejskie multienergetyczny koncern, zdolny do kolejnych przejęć na rynku światowym, a także do realizacji dużych inwestycji w tym sektorze, w tym także w energię odnawialną.
Szansa na wielomiliardowe inwestycje
Przejęcie przez PKN Orlen Lotosu i PGNiG oznacza powstanie zdecydowanie większych niż do tej pory możliwości finansowych, co pozwoli na realizację dużych, wymagających wielomiliardowych nakładów, projektów inwestycyjnych korzystnych dla polskiej gospodarki oraz środowiska. Chodzi między innymi o budowę morskich farm wiatrowych wspieranych przez europejską politykę klimatyczną (Strategię Zielonego Ładu), ale także wejście tych trzech firm w nowe obszary działalności.
Niezwykle ważne jest także, że mimo fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos i wiodącej pozycji tej pierwszej firmy, Lotos zachowa odrębność podatkową co oznacza, że zarówno do budżetu Gdańska jak i budżetu samorządu województwa pomorskiego, będą wpływały podatki od Lotosu na tych samych zasadach co do tej pory. Należy w szczególny sposób podkreślić tę kwestię ponieważ politycy Platformy rozpętali kampanię dezinformacji w regionie pomorskim, chcąc wywołać sprzeciw społeczny jego mieszkańców.
Zjednoczona Prawica jednak w zasadniczy sposób różni się od rządów PO-PSL, bo nie sprzedaje sreber rodowych (rząd Donalda Tuska był bliski sprzedaży spółki Lotos Rosjanom i dopiero uchwalenie obywatelskiego projektu ustawy taką możliwość zablokowało), a na ich bazie buduje koncerny dorównujące potencjałem tym europejskim.
Roczne przychody nowego koncernu multienergetycznego rzędu 200 mld zł i zysk sięgający 20 mld zł rocznie, będą stawiały go w gronie największych europejskich firm sektora energetycznego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/590411-fuzja-orlenu-z-pgnig-staje-sie-faktem