Komisja Europejska będzie musiała jeszcze raz zająć się skargą PGNiG z 2017 r. na praktyki monopolistyczne Gazpromu - poinformowała w środę polska spółka. Sąd UE uznał w środę nieważność decyzji KE o odrzuceniu skargi polskiej firmy.
CZYTAJ TAKŻE:
KE musi ponownie zbadać skargę
Jak podkreśliło PGNiG, SUE stwierdził, że „Komisja popełniła oczywisty błąd w ocenie, powołując się na decyzję certyfikacyjną Gaz-System wydaną w 2015 r. przez Prezesa URE w celu uzasadnienia odrzucenia skargi PGNiG w zakresie dotyczącym Gazociągu Jamalskiego”. Sąd ocenił też, że Komisja nie przestrzegała uprawnień proceduralnych przysługujących spółce - zaznaczyło PGNiG.
Wygrana przed Sądem UE oznacza, że Komisja Europejska musi ponownie zbadać skargę PGNiG z 2017 r. Liczymy na to, że Komisja Europejska wykorzysta okazję, którą daje wyrok, do podjęcia zdecydowanych działań wobec naruszeń prawa konkurencji przez Gazprom
— oświadczył, cytowany w komunikacie spółki, prezes PGNiG Paweł Majewski.
Jak dodał, „trzeba podkreślić, że większość praktyk Gazpromu, które zakwestionowało PGNiG, ma swoją kontynuację również dzisiaj i powinna być przedmiotem wnikliwego zbadania ze strony Komisji ze względu na konsekwencje, jakie mogą wywoływać na europejskim rynku gazu”.
Wyrok nie stanowi potwierdzenia legalności działań Gazpromu
Również w środę SUE odrzucił skargę PGNiG na decyzję Komisji o ugodzie z Gazpromem, kończącą w 2018 r. postępowanie antymonopolowe, rozpoczęte w 2015 r.
PGNiG podtrzymuje negatywną ocenę decyzji akceptującej zobowiązania Gazprom i przyjętych w niej rozwiązań - podkreśliła spółka.
Jak zaznaczyła, wyrok Sądu UE nie stanowi potwierdzenia legalności działań Gazpromu – zarówno bieżących, jak i tych z przeszłości. Wyroki stwierdzają jedynie, że Komisja – wydając decyzje – popełniła błędy i naruszenia, lecz nie były one na tyle rażące, aby uzasadniały uchylenie decyzji zobowiązującej - ocenia PGNiG.
Podtrzymanie decyzji Komisji z 2018 r. może utwierdzić Gazprom w przekonaniu, że działania polegające na nadużywaniu pozycji dominującej na europejskim rynku gazu będą traktowane przez instytucje unijne pobłażliwie. Brak zdecydowanej reakcji na podobne praktyki w przeszłości mógł wręcz ośmielić Gazprom do ograniczenia dostaw i niezapełniania magazynów w UE, co w przeważającej mierze odpowiada za obecny, historycznie wysoki poziom cen gazu na europejskich rynkach hurtowych
— wskazał prezes Majewski.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA to spółka giełdowa, zajmuje się poszukiwaniami i wydobyciem gazu ziemnego oraz ropy naftowej, importem gazu, a także, poprzez kluczowe spółki, magazynowaniem, sprzedażą, dystrybucją paliw gazowych i płynnych oraz produkcją ciepła i energii elektrycznej. Ma również akcje w spółkach świadczących specjalistyczne usługi geofizyczne i wiertniczo–serwisowe, wysoko cenione na rynkach międzynarodowych - podano na e-stronie spółki.
Dodano, że w Polsce PGNiG jest największym importerem i dostawcą gazu ziemnego.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/584111-jest-stanowisko-pgnig-ws-decyzji-sadu-ue