Waldemar Pawlak, były wicepremier w rządzie PO-PSL, który stał za podpisaniem skrajnie niekorzystnego dla Polski kontraktu gazowego z rosyjskim Gazpromem, powraca teraz na łamach „Rzeczpospolitej” z tezą, że Polska… nie potrzebuje Baltic Pipe, ponieważ ma już gazociąg jamalski! „Ja chyba śnię”; „Czy będziemy mieli amnezję i podpiszemy cyrograf?” - komentują eksperci.
Tygodnik „Sieci” i portal wPolityce.pl wielokrotnie opisywał sprawę kontraktu gazowego z Rosjanami, za którym stoi Waldemar Pawlak. Jego ocena może być tylko jedna…
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. „Człowiek Moskwy w Warszawie” - jak Pawlak i Tusk grali po stronie Rosji przy podpisaniu kontraktu gazowego. SZOKUJĄCE USTALENIA
CZYTAJ TAKŻE: Szokujące ustalenia dziennikarzy tygodnika „Sieci”! Były wicepremier bardziej dbał o interes rosyjski niż sami Rosjanie
Pawlak: „Baltic Pipe będzie bardzo drogim pomnikiem polskiego rządu”
Tymczasem Waldemar Pawlak (od niedawna przewodniczący Rady Naczelnej PSL) udzielił wywiadu dziennikowi „Rzeczpospolita”, w którym to krytykuje… budowę Baltic Pipe!
Moim zdaniem dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny. W 2010 r. podpisaliśmy aneks do umowy z Rosjanami, który pozwolił na rewers wirtualny na gazociągu jamalskim. Następnie zaczął działać także rewers fizyczny. Mamy możliwość importu gazu z kierunku zachodniego. Budowa nowego gazociągu jest bezzasadna. Zapłacą za to odbiorcy, bo trzeba będzie go spłacić
— powiedział.
Gazociąg jamalski będzie więc stabilną infrastrukturą, z której nie będziemy korzystać. Baltic Pipe będzie bardzo drogim pomnikiem polskiego rządu. Nic więcej
— dodał były wicepremier w rządzie PO-PSL.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie tylko Tusk i Pawlak uzależnili nas od rosyjskiego gazu! Ekspert przypomina, jak Miller zablokował Baltic Pipe
Eksperci dobitnie: „Ja chyba śnię”
Wypowiedź Pawlaka wprawiła w zdumienie polskich ekspertów.
Waldemar Pawlak w dzisiejszej „Rz” przekonuje, ze PGNiG powinien wrócić do dawnego modelu rozliczeń z Gazpromem (cena gazu indeksowana do kursu ropy, a nie do giełd gazu), a Polska nie potrzebuje Baltic Pipe, bo ma już gazociąg jamalski! Ja chyba śnię..
— pisze na Twitterze Robert Tomaszewski, analityk ds. energetycznych Polityka Insight.
Spodziewałbym się, ze za chwilę premier Pawlak przedstawi wyliczenia pokazujące jakim błędem było uruchomienie terminalu LNG i jak bardzo ucierpiały na tym relacje polsko-rosyjskie
— dodał.
Nowa wojna gazowa już trwa. Gra Gazpromu o kontrakt w Polsce też. Czy będziemy mieli amnezję i podpiszemy cyrograf?
— spytał Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny Biznesalert.pl
Zdaniem Jakóbika, Pawlak wpisuje się w narrację będącą elementem nowej gry Gazpromu o nowe kontrakty w Europie, w tym o nowy kontrakt jamalski.
To element presji na rząd polski płynącej także z jego rzędów oraz opozycji. Czy Polska a z nią Europa popadnie w amnezję i zapomni o kilkudziesięciu latach zmniejszania zależności od Rosji?
— dodał.
„możliwość importu z kierunku zachodniego”. Szkoda że Pawlak nie doda, bo wie to na pewno, że byłby to rosyjski gaz z Nord Stream/Nord Stream 2
— skwitował dziennikarz i ekspert ds. wschodnich Grzegorz Kuczyński.
Co na to PSL i prezes partii Władysław Kosiniak-Kamysz?
olnk/”Rz”/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/581993-pawlak-twierdzi-ze-nie-trzeba-baltic-pipe-ja-chyba-snie