„To historyczny dzień, na który czekaliśmy i pracowaliśmy od bardzo wielu lat. Sam projekt połączenia Orlenu i Lotosu, tej historycznej fuzji, to projekt, który narodził się kilkanaście lat temu” – powiedział wicepremier Jacek Sasin na konferencji prasowej dotyczącej rozwoju PKN Orlen.

CZYTAJ TAKŻE:

— Obajtek: Przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen to krytyczny moment transformacji. To bardzo ważny dzień dla gospodarki regionu

— PKN Orlen przedstawia kierunku rozwoju spółki. Firma odsłania karty ws. Lotosu. Wśród partnerów Węgrzy i Saudyjczycy

PKN Orlen poinformował w środę, że Saudi Aramco kupi udziały w rafinerii Lotosu, MOL 417 stacji Lotosu, a Unimot - bazy paliw. Cena w przedwstępnej umowie za udziały w Lotos Asfalt, jaką ma zapłacić Aramco, ustalona na ok. 1,15 mld zł.

PKN Orlen podał też, że kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Cena, jaką PKN Orlen ma zapłacić za 144 stacje na Węgrzech i 41 stacji na Słowacji, to ok. 229 mln euro.

Pomysł Lecha Kaczyńskiego

Dziś wracam do tamtych lat, do czasów prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego, który – można powiedzieć – był ojcem, pomysłodawcą tej fuzji. Już wtedy widział, że dwie firmy działające na tak jednak ograniczonym rynku, jak rynek polski, których wiodącym akcjonariuszem jest Skarb Państwa, powinny połączyć swoje siły, możliwości, potencjał, aby móc się dużo szybciej rozwijać i pracować również na rozwój naszego kraju i regionu

– powiedział minister aktywów państwowych.

Wtedy była to idea, która wydawała się bardzo trudna do zrealizowania, która będzie wymagała wiele pracy. Nie było wiadomo, czy ta idea uzyska zgodę odpowiednich organów UE ze względu na koncentrację rynku. Dopiero w 2016 roku, kiedy PiS przejęło odpowiedzialność za Polskę te prace ruszyły z kopyta, a przyspieszyły, kiedy prezesem PKN Orlen został Daniel Obajtek

– dodał wicepremier Sasin.

Wielka szansa dla Polski i dla regionu

Dzięki temu mogliśmy pozyskać partnera, jakim jest Saudi Aramco, która jest firmą globalną, największym producentem paliw, liderem nowoczesnych technologii. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wielki rozwój, jaki przeżywa Orlen i polski przemysł

– podkreślił wicepremier.

Ta nowa firma, u której progu powstania jesteśmy, to wielka szansa dla Polski, dla polskiej gospodarki, aby skutecznie zmierzyć się z wielkimi wyzwaniami, które przed nami stoją, związanymi z transformacją energetyczną, związanymi ze zmianami globalnymi. To szansa dla regionu, żeby wybił się na niezależność. Ten region przez wiele dziesięcioleci był obszarem, w którym firmy lokalne były tylko tłem dla działania innych zagranicznych koncernów, dziś staje się regionem, który jest w stanie wygenerować ważny podmiot, który ma ambicję, żeby wchodzić na nowe rynki

– wskazał Jacek Sasin.

wkt