Jak twierdzą analitycy Banku Pekao SA, na których prognozy powołuje się „Dziennik Gazeta Prawna”, w porównaniu do obecnych regulacji unijnych, realizacja pakietu klimatycznego Fit for 55 będzie kosztować Polskę ok. 190 mld euro więcej.
Co to oznacza w praktyce? Wprowadzenie bardziej restrykcyjnego pakietu klimatycznego, podwyższającego redukcję emisji w tym samym czasie do 55 proc., to podniesie również kosztów. I to aż do 527,5 mld euro! Różnica między pakietami, wynosząca prawie 190 mld euro, wynika m.in. ze znacznego wzrostu kosztów ETS.
„DGP” podkreśla, że nowy pakiet przyniesie też większe przychody dla Polski w kwocie 220 mld euro, która pochodzi przede wszystkim z uprawnień do handlu emisjami, Funduszu Odbudowy UE, a także wieloletnich unijnych ram finansowych. Mimo, że wspomniane stawki mogą robić wrażenie, w dalszym ciągu oznacza to lukę w wysokości ok. 300 mld euro.
Dyskusja w rządzie
Dziennik donosi, że że wyliczenia analityków Banku Pekao były omawiane podczas grudniowego nieformalnego posiedzeniu rządu i wywołały burzliwą dyskusję.
Do sprawy odniósł się na Twitterze wiceminister sprawiedliwości i polityk Solidarnej Polski Sebastian Kaleta.
Według analityków Pekao, koszty unijnej polityki klimatycznej dla Polski do 2030 roku to 2 BILIONY złotych w sytuacji gdy całość funduszy unijnych (znacząco pokrywanych przez składki i pożyczkę z KPO) do 2027 to 770 mld zł. 3krotnie mniej…
— napisał wiceszef resortu sprawiedliwości.
gah/Dziennik Gazeta Prawna/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/581227-ile-polska-wyda-na-fit-for-55-te-kwoty-sa-zatrwazajace